Dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa straży pożarnej w Białymstoku informuje, że pali się hałda o wymiarach ok. 20 metrów na 50 merów wysokości ok. 8 metrów.
Pożar nie rozprzestrzenia się, ale gaszenie jest trudne bo śmieci są mocno sprasowane. Na miejscu są pracownicy Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, którzy badają stan czystości powietrza wokół tlącej się góry śmieci.
Akcja może potrwać nawet kilkanaście godzin. Podobny pożar był już na tym składowisku w 2015 r. Wcześniej, w 2012 roku wielki pożar w tym miejscu gaszono 8 dni. Wówczas ustalono, że było to podpalenie. Sprawców nie ustalono.