Strażnicy miejscy na ławie oskarżonych

Proces jedenastu strażników miejskich wrócił do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Białymstoku. Sprawa trafiła tam w wyniku kasacji, w której Sąd Najwyższy uchylił wyrok.

Fot. Bia24.pl

Fot. Bia24.pl

Sprawa dotyczy jedenastu strażników miejskich, którzy w latach 2006-2008, mieli wystawiać mandaty za przekroczenie prędkości innym osobom, niż sprawcy wykroczenia. W dużej mierze byli to członkowie rodziny kierowców łamiących przepisy. Takim sposobem nie karali oni sprawców, pomimo faktu ustalenia ich tożsamości, poświadczając w dokumentach, że sprawcami wykroczeń byli inni. Postawiono im zarzuty poświadczania nieprawdy, tworzenia fałszywych dowodów w postępowaniu i działanie na szkodę interesu publicznego i osób, które czynu nie popełniły. Działanie zakwalifikowano także jako prowadzone w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez osoby, które rzeczywiście dokonały wykroczenia (nie dostali punktów karnych ani nie płacili mandatu). Początkowo, Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał ośmiu funkcjonariuszy na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i uniewinnił trzy pozostałe osoby. 11 strażników miejskich uniewinniono jednak w wyniku apelacji. Kasację do Sądu Najwyższego wniosła prokuratura, zaskarżając wyrok. Sąd Najwyższy uwzględnił ją i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy w Białymstoku, na dzisiejszym posiedzeniu, ponownie rozpoznając sprawę, z uwagi na obszerność akt sprawy, odroczył proces do 26 stycznia. Wtedy to nastąpi ogłoszenie wyroku. 

Zobacz również