Liczy się każda złotówka, a więc każda osoba, która wpłaci złotówkę lub więcej przyczyni się do postawienia Kuby na nogi. Ci, którzy już pomogli, przekonują: "dobra kawka do zakupów w centrum handlowym to koszt około 15 zł, a galerie nam zamknęli. Możecie więc postawić kawkę Kubie".
Jeszcze kilka miesięcy temu był sprawny i samodzielny. Przez lata z powodzeniem trenował taniec towarzyski. Studiował filmoznawstwo, na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, był członkiem zarządu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Dziś wiele z tych aktywności pozostaje miłym wspomnieniem. Do pełnej sprawności fizycznej raczej już nie wróci.
"By Kuba mógł stanąć na nogi - w przenośni i dosłownie - potrzebna jest specjalistyczna proteza prawej nogi. Lekarze jej koszt szacują na kwotę nieosiągalną dla Kuby i jego rodziny. Dlatego zwracamy się do ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc w zakupie tego sprzętu. Dzięki niej Kuba będzie miał szansę wrócić do pewnej sprawności i codzienności, do których tak bardzo tęskni." Tak piszą organizatorzy zbiórki na rzecz Kuby Żabiuka.
"Dziękując losowi, że przeżył tak ciężki wypadek, który przekreślił wiele możliwości, Kuba traktuje całą sytuację jako szansę na nowe, inne, lepsze życie. Leczy ranę nie tylko na nodze po amputacji, ale też na duszy. Jest silny, pogodny i ma nadzieję wrócić do samodzielności z nową energią. Ufa, że mimo ciężkich chwil, wizji najstraszniejszego, poradzi sobie. Aby było to możliwe, potrzebne jest wsparcie innych."
Zbiórka odbywa się za pośrednictwem portalu siepomaga.pl i jest zweryfikowana przez Fundację Siepomaga. Kwota do zebrania to ponad 235 tys. zł. Obecnie dzięki ofiarności wszystkich stan konta wynosi ponad 40 tys. zł.
Kubie można też pomóc, przekazując na rzecz jego leczenia 1 procent swojego podatku PIT. W formularzu swojego rozliczenia należy wpisać: 0000396361 Fundacja Siepomaga, a następnie w rubryce "Cel szczegółowy do przekazania 1 proc. podatku: należy wpisać: 0122572 Jakub.
To wszystko, o co apelują ludzie dobrej woli.