Stowarzyszenie Droga pomaga "Odzyskać dziecko"

54 rodziny odzyskały dzieci, uchroniły je przed domem dziecka lub odbudowały więzy rodzinne po tym jak rozdzielił je pobyt w placówce opiekuńczej. Projekt Stowarzyszenia Droga pomógł rodzicom stanąć na nogi, zerwać z nałogami i odbudować relacje ze swoimi dziećmi. To wielki sukces. Nie tylko dla Stowarzyszenia, ale przede wszystkim dla rodzin.

fot. UM

fot. UM

Celem programu "Odzyskać dziecko" jest przede wszystkim zapobieganie umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej oraz pomoc w ich odzyskiwaniu przez biologicznych rodziców. Po tym jak dzieci trafią do domów dziecka lub rodzin zastępczych rodzina się rozpada, a rodzice często nie potrafią zmienić tej sytuacji. Dzięki wparciu uczą się także odbudowywać swoje relacje i łączące ich więzi. Jednak projekt obejmuje nie tylko rodziny, którym już odebrano dzieci, ale także takie, którym taka sytuacja groziła.

W 2017 roku programem objęte były 54 rodziny, w których wychowuje się 109 dzieci. Siedmiu rodzinom udało się odzyskać 14 dzieci. 53 dzieci, które pochodzą z 19 rodzin zagrożonych rozłąką, pozostało w rodzinnych domach. Z kolei 31 rodziców miało stały kontakt z 42 pociechami umieszczonymi w pieczy zastępczej, co pozwoliło im utrzymać więzy rodzinne.

To olbrzymie wyzwanie. Zarówno dla samych rodziców jak i pomagającego im w tym Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie Droga. Każda rodzina to odrębny przypadek. Jest alkohol, są inne nałogi. Niekiedy w rodzinach panuje bezrobocie; brak dostatecznych warunków do utrzymania rodziny, wychowywania dzieci. Pracownicy Drogi starają się sprostać każdej z tych trudnych sytuacji. Choć czasami wydaje się, że są bez wyjścia, to projekt pokazuje, że wszystko da się zmienić. Potrzeba jednak chęci i niekiedy po prostu pomocnej dłoni. Wtedy miłość na pewno wygra.

- Ci ludzie są szalenie zmotywowani. Odbudowanie rodziny staje się ich głównym celem. Ta praca to nie tylko kwestia zajęć. To jest czasochłonna, gruntowna terapia rodziców - mówi o. Edward Konkol ze Stowarzyszenia Droga. - Rzeczy, które dla nas wydają się oczywiste jak np. robienie prania, dla nich są czymś zupełnie obcym. Muszą nauczyć się jak spędzać wolny czas czy zorganizować święta. Nie potrafią, bo ich też nikt tego nie nauczył - dodaje.

Rodziny biorące udział w programie są diagnozowane, a później trenerzy pracują z nimi nad rozwiązaniem problemów. Rodziny otrzymują wsparcie specjalistów w ramach pracy indywidualnej i grupowej. Osoby objęte programem korzystają z warsztatów, konsultacji i poradnictwa specjalnego. W programie stworzone zostały grupy wsparcia, warsztaty edukacyjne, warsztaty umiejętności wychowawczych, akademia rodzinna. Z myślą o ich rozwoju przygotowane zostały również wyjazdy terapeutyczne, weekendowe i wakacyjne.

- Na końcu tej trudnej drogi jest decyzja Sądu. To on podejmuje decyzję czy rodzice stworzyli dzieciom warunki. Dlatego często zajmujemy się też ich domami, które mówiąc wprost niekiedy są po prostu melinami. Pomagamy je wyremontować, urządzić. Jeśli następuje przemiana w rodzicach, w ich otoczeniu materialnym, a także uda się zaleczyć rany powstałe w dzieciach, to możemy mówić o sukcesie - mówi o. Edward Konkol.

W ubiegłym roku programem było objętych 49 rodzin, w których wychowuje się 86 dzieci. Wspólna praca zaowocowała powrotem z placówek opiekuńczo-wychowawczych i rodzin zastępczych 14 dzieci z pięciu rodzin. Trzem rodzinom udało się zatrzymać siedmioro dzieci przy sobie. Pięć rodzin utrzymywało kontakt z jedenastką pociech umieszczonych w pieczy zastępczej.

Zobacz również