Policjanci CBŚP z Wrocławia od kilku miesięcy pracowali nad grupą przestępczą, która przemycała różnego rodzaju broń do Polski i po przerobieniu sprzedawała na rynku przestępczym. Funkcjonariusze ustalili, że dwie sztuki broni zostały zatopione w kanale Gliwickim i stamtąd została broń wydobyta dzięki pomocy Straży Pożarnej z Pyskowic i Bytomia. Następnie dotarli do rusznikarza i pozostałych osób, które były zaangażowane w proceder przemytu, przerabiania i zbywania broni.
Funkcjonariusze CBŚP z Wrocławia przy wsparciu kolegów z Katowic i Białegostoku zatrzymali cztery osoby w Śląskim (pow. gliwicki i tarnogórski) i dwie w Podlaskim (pow. augustowski). Większość odzyskanej broni była ukryta w składzie drewna u 50-letniego mężczyzny, który zajmował się jej przerabianiem.
Policjanci zabezpieczyli w sumie 17 sztuk broni długiej, w tym karabiny maszynowe ? czołgowe, sztucery z optyką i tłumikami i inne oraz broń krótką ? np. pistolety CZ. Oprócz tego wśród zabezpieczonych przedmiotów była kusza, istotne elementy broni i blisko 8 tys. sztuk amunicji oraz kilogram czarnego prochu.
Funkcjonariusze ustalili, że członkowie grupy sprzedawali przerobioną broń w Polsce, ale też poza jej granicami ? trafiała m.in. do Niemiec.
Podczas zatrzymań, policjanci odzyskali również dwie skradzione koparko-ładowarki o wartości blisko 300 tys. zł.
Mężczyźni w wieku od 25 do 50 lat trafili do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu nadzorującej to postępowanie. Tam usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i nielegalnego obrotu bronią lub jej przerabiania.
Dwóch z zatrzymanych mężczyzn trafiło na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Pozostali będą podpisywać policyjny dozór i wpłacili poręczenia majątkowe.
/źródło: cbsp.policja.pl/