Wszyscy pamiętamy czasy, kiedy to w Lany Poniedziałek baliśmy się wyjść żeby nie zostać oblanym. Na ulicach młodzież z wiadrami polewający się nawzajem, ale i napotkanych przechodniów.
Śmigus - dyngus jest popularny szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Jednak z biegiem czasu oblewanie wodą stało się również do tego stopnia niebezpieczne, że służby porządkowe i prawnicy zaczęli interpretować to jako zakłócanie spokoju.
Jak to jest, czy skrapiamy się jeszcze wodą, czy odchodzimy od tej tradycji. O to zapytaliśmy białostoczan.