- Tyle tylko, że spotykają się tam sami. Polacy rzadko na te pikiety przychodzą - mówi Piotr Czaban, dziennikarz. Nie ukrywa, że chciałby to zmienić. Dlatego opowiada o tych codziennych białostockich spotkaniach Białorusinów pod Konsulatem. I zachęca: - Przyjdźmy tam dziś, w środę, o 17.
Po co? Właśnie po to, by być razem. By pokazać, że jesteśmy solidarni, że jesteśmy gotowi wspierać, wysłuchać, pomóc...