Smogobus w Białymstoku nie próżnuje

Sezon grzewczy w pełni. Białostocka Straż Miejska otrzymała już prawie 250 zgłoszeń dotyczących jakości powietrza i przeprowadziła blisko 100 kontroli. Smogobus też nie próżnuje - auto wyposażone w specjalistyczny sprzęt przejechało już ponad 3 tys. km i wykonało 102 pomiary pyłu.

Fot. UM w Białymstoku

Fot. UM w Białymstoku

Z roku na rok Straż Miejska przeprowadza coraz więcej kontroli i wykrywa przekroczenie dopuszczalnych zanieczyszczeń w powietrzu. W ubiegłorocznym sezonie grzewczym strażnicy przeprowadzali ponad 300 kontroli i stwierdzili 28 nieprawidłowości, zimą 2017-2018 

było ich odpowiednio - 250 i 15.

Straż Miejska skuteczniej kontroluje jakość powietrza w mieście dzięki smogobusowi - mobilnemu laboratorium wyposażonemu w nowoczesny sprzęt do pomiarów. Na jego pokładzie są czujniki, analizatory oraz kamera umieszczona na dachu, na teleskopowym 3,5 metrowym maszcie. Może wysunąć się na wysokość 6,5 metrów, dzięki czemu strażnicy obserwują całą okolicę. Sprawdzają, czy ktoś nie emituje w danym rejonie zbyt dużej ilości dymu i czy jego kolor nie wskazuje na spalanie odpadów.

Jednym z ważniejszych elementów smogobusa jest pyłomierz, który bada stężenie pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5. Pojazd jest też wyposażony m.in. w przenośny detektor wielogazowy z funkcją odczytu siarkowodoru, tlenku azotu, tlenku węgla oraz lotnych związków organicznych, a także w analizator zanieczyszczenia wody, pozwalający stwierdzić, czy nie występują w niej ścieki bytowe bądź przemysłowe.

Za spalanie śmieci w domowym piecu można otrzymać mandat w wysokości 500 zł lub grzywnę do 5 tys. zł. W obecnym sezonie grzewczym funkcjonariusze białostockiej Straży Miejskiej stwierdzili już 9 nieprawidłowości, nałożyli 7 mandatów karnych, a w dwóch przypadkach udzielili pouczeń.

Zobacz również