Sławoj Leszek Głódź niegodny honorowego obywatelstwa Białegostoku

Sławoj Leszek Głódź został pozbawiony tytułu Honorowy Obywatel Białegostoku. Decyzję taką podjęła dziś (27.04) większością głosów Rada Miasta Białystok. stracił honorowe obywatelstwo miasta Białystok, nadane mu w 1995 roku - zdecydowali o tym we wtorek radni, przyjmując większością głosów stosowną uchwałę. Radni uznali, że muszą to zrobić, po decyzjach dyscyplinarnych podjętych wobec abp. Sławoja Leszka Głodzia przez Stolicę Apostolską.

Sławoj Leszek Głódź /fot. Gość Niedzielny/

Sławoj Leszek Głódź /fot. Gość Niedzielny/

W imieniu autorów projektu uchwały - radnych Koalicji Obywatelskiej uzasadniała potrzebę pozbawienia abp. Głodzia tytułu Katarzyna Jamróz, przewodnicząca klubu. "W tym swoistym białostockim panteonie nie może być miejsca dla ludzi, których czyny rażąco naruszyły powszechnie wyznawane przez nas wartości. W związku z tym nie sposób zlekceważyć działań podjętych przez Stolicę Apostolską wobec arcybiskupa seniora gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia" - czytała radna uzasadnienie projektu uchwały. 

Stolica Apostolska wydała w stosunku do arcybiskupa seniora Głódzia nakaz zamieszkania poza archidiecezją gdańską, zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub w spotkaniach świeckich w archidiecezji i nakaz wpłaty z osobistych funduszy na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć.

Zbigniew Klimaszewski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości w swoim głosie w dyskusji apelował do radnych, by na działalność abp. Głodzia "spojrzeć całościowo, nie wyciągać tylko zła". Mówił, że "nieprawości i grzechów arcybiskupa nie można usprawiedliwiać, a zło trzeba śmiało nazwać złem". Ale przy tym zauważył, że abp Głódź nie został pozbawiony biskupstwa, nie odebrano mu orderów, odznaczeń i tytułów. W końcu powiedział: "Śmiem twierdzić, że zachowujemy się jak skrajna lewica walcząca z Kościołem".

- Podejmiecie decyzję, jakakolwiek by ona była, będzie to decyzja dobra. Ja od głosu się wstrzymam - podsumował swój wywód radny Klimaszewski. I był to jedyny głos apelujący o wyrozumiałość dla abp. Głodzia.

- Rada miasta nie ma uprawnień pana Boga, to on na sądzie ostatecznym zmierzy złe i dobre uczynki osoby, o której mówimy. Natomiast my musimy podchodzić do spraw po ludzku, tzn. honorowym obywatelem miasta może być osoba nieskazitelna - mówił w swoim wystąpieniu do radnych prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Truskolaski dodał jeszcze, że zarzuty kierowane pod adresem abp. Głodzia mają charakter przestępstwa ściganego z Kodeksu karnego i jako takie powinny być potraktowane przez "organy państwa". 

W głosowaniu nad odebraniem honorowego obywatelstwa Białegostoku Słąwojowi Leszkowi Głodziowi za opowiedzieli się wszyscy radni Koalicji Obywatelskiej (14), radni należący do ruchu Polska 2050 (Maciej Biernacki, Tomasz Kalinowski) oraz pięciu radnych Prawa i Sprawiedliwości (Jacek Chańko, Piotr Jankowski, Paweł Myszkowski, Sebastian Putra i Konrad Zieleniecki). W sumie 21 głosów. 

Pozostałych siedmioro radnych PiS wstrzymało się od głosu: Alicja Biały, Katarzyna Ancipiuk, Agnieszka Rzeszewska, Katarzyna Siemieniuk, Henryk Dębowski, Zbigniew Klimaszewski, Mateusz Sawicki. 

Sławoj Leszek Głódź to drugi hierarcha Kościoła katolickiego, który stracił honorowe obywatelstwo Białegostoku. W listopadzie radni miasta odebrali je kard. Henrykowi Gulbinowiczowi. W obu przypadkach radni powołali się na decyzje Stolicy Apostolskiej, związane z tuszowaniem przez hierarchów nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich.

Sławoj Leszek Głódź tytułem Honorowego Obywatela Białegostoku, został wyróżniony w 1995 roku, gdy był katolickim biskupem polowym Wojska Polskiego. 

Zobacz również