- Trwa tam sprawdzenia sieci kanalizacyjnej po awarii, która miała miejsce 31 grudnia. Nasza ekipa ustala przyczynę zatkania sieci. W tym miejscu jest stary kanał kanalizacyjny, nasi pracownicy korzystają ze specjalnego robota wyposażonego w kamerę, który porusza się w kanale. Musimy te prace wykonywać w dzień. To nie jest wodociąg, więc nie wyłączamy dostaw wody - mówi Krzysztof Kita rzecznik Wodociągów Białostockich.
Jak informuje rzecznik, ekipy nie mogą jeszcze precyzyjnie powiedzieć, kiedy zakończy się sprawdzanie sieci. Utrudnienia w ruchu mogą więc jeszcze trochę potrwać.
Po godz. 12 dostaliśmy od rzecznika bardziej szczegółowe informacje na temat prac na skrzyżowaniu:
- Ekipy Działu Sieci Kanalizacyjnej Wodociągów Białostockich dokonują czyszczenia kanału. Ponadto - przy użyciu samobieżnej kamery TV - kontrolują stan techniczny tego odcinka i diagnozują przyczynę zatoru (natrafiono na dużą ilość ściereczek higienicznych nagromadzonych wokół zalegających kawałków gruzu i kamieni), aby zapobiec podobnemu zdarzeniu w przyszłości.
Jak zapewnia Krzysztof Kita, prace nie będą trwały dłużej niż do godz. 15 i zostaną wznowione przy lepszej pogodzie.