Funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego skontrolowali jeden z białostockich sklepów, w którego ofercie znajdowały się między innymi zabawki. Podczas kontroli mundurowi znaleźli blisko 150 pudełek klocków, których wygląd do złudzenia przypominał produkty znanej duńskiej marki.
Funkcjonariusze zabezpieczyli zabawki i powiadomili przedstawiciela firmy - właściciela praw do chronionych znaków towarowych, który po przeprowadzonej ekspertyzie stwierdził, że są to podróbki.
W sprawie sporządzony zostanie wniosek o ściganie i ukaranie właściciela sklepu, który oferował do sprzedaży podrobione towary. Za ten czyn ustawa Prawo własności przemysłowej przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Krajowa Administracja Skarbowa poprzez działania kontrolne chce zapewnić bezpieczeństwo konsumentom, szczególnie, że w przypadku zabawek chodzi o bezpieczeństwo dzieci.
- Kupując zabawki pamiętajmy, że wyjątkowo niska cena, niska jakość wykonania produktu lub jego opakowania to sygnały ostrzegawcze, że możemy mieć do czynienia z podróbkami. Takie towary zwykle nie są prawidłowo oznakowane oraz, co niejednokrotnie potwierdzały badania laboratoryjne, mogą zawierać w swym składzie niedozwolone czy zagrażające zdrowiu substancje chemiczne - mówi asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Źródło: KAS