Setki pacjentów w Polsce dostały wadliwą szczepionkę. Uspokajamy, w województwie podlaskim nie ma zagrożenia.

Ogólnopolskie media od rana informują o zagrożeniu na jakie zostali narażeni pacjenci w Polsce. Sprawa dotyczy wadliwych szczepionek, które mimo tego, że powinny zostać zutylizowane, zostały podane pacjentom w różnym wieku - nawet noworodkom. Mieszkańcy naszego województwa mogą być spokojni, Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny nie wykrył żadnych nieprawidłowości.

fot. pixabay

fot. pixabay

Większość szczepionek wymaga przechowywania w określonej temperaturze - to tzw. zimny łańcuch. Dlatego leżą w lodówkach. Inspektorzy farmaceutyczni w całej Polsce w ostatnich miesiącach sprawdzali, czy sprzęt chłodniczy w aptekach i przychodniach działa. A także czy na wyposażeniu są agregaty na wypadek odłączenia prądu. Efekt? Koszmarny. Nie dość, że wykazano, iż tysiące szczepionek nadaje się do utylizacji, to są dowody na to, że lekarze

szczepili, wiedząc już, że specyfik należy zniszczyć. To narażenie dzieci i dorosłych na poważne choroby.

Sprawa dotyczyła szczepionek: Euvax B, Engerix B, Bexsero, Clodivac, Boostrix, Typhim VI, Verorab. Przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, meningokokom, pneumokokom, tężcowi, gruźlicy, wściekliźnie, ospie wietrznej. Podawano je pacjentom, choć należało je niezwłocznie zniszczyć. Dziennik Gazeta Prawna informuje, że mowa minimum o 300 takich przypadkach, ale liczba może sięgać nawet tysiąca w całej Polsce.

Jeśli w aptece, bądź przychodni, następuje przerwa w dostawie prądu (a lodówka przestaje działać), czyli dochodzi do zerwania zimnego łańcucha, informowany o tym jest sanepid. To on występuje do Inspektoratu Farmaceutycznego o wydanie nakazu utylizacji szczepionek.

PACJENCI W WOJEWÓDZTWIE PODLASKIM MOGĄ BYĆ SPOKOJNI

Jak poinformował nas Podlaski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Białymstoku, pacjenci z naszego województwa nie mają powodów do obaw. Żadna z kontroli nie wykazała nieprawidłowości.

-W ostatnim czasie nie dostawaliśmy żadnych zgłoszeń od sanepidu, że szczepionki powinny trafić do utylizacji. Zgłoszenia, które dostaliśmy na przestrzeni ostatnich miesięcy były kontrolowane, a wszystkie szczepionki zutylizowane. Farmaceuci i lekarze w Podlaskiem są świadomi zagrożenia, jakie niesie za sobą zerwanie łańcucha zimna - mówi Jan Chlabicz, Podlaski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny.

Skutki mogą być fatalne. W najlepszym przypadku szczepionka zadziała tak jak powinna, w gorszym nie zadziała wcale, a pacjent będzie myślał, że jest zaszczepiony. W najgorszym razie - może mieć wiele skutków ubocznych niebezpiecznych dla zdrowia.

Zobacz również