Na fejsbukowym profilu CAS zdjęcie z sarenką jest od kilkunastu godzin. Gdzie jest sarenka - tego zapewne nikt już nie wie. Miejmy nadzieję, że ominęła przeszkody, uniknęła zderzenia z samochodami i znalazła jakieś spokojne miejsce schronienia.
Sarenka na placu Romana Dmowskiego /fot. CAS/
Ktokolwiek wie cokolwiek o losie białostockiej sarenki - może się tu (w komentarzu) dopisać...