Od kiedy prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski został prezesem zarządu Unii Metropolii Polskich, to z Białegostoku płyną informacje dotyczące decyzji podejmowanych przez to grono skupiające 12 największych polskich miast wojewódzkich. Najnowsze stanowisko przyjęte przez zarząd fundacji dotyczy strajku nauczycieli. Samorządowcy "solidaryzują się" ze strajkującymi.
"Prezydenci miast Unii Metropolii Polskich dziękują wszystkim nauczycielom za solidarne upominanie się o godność ich powołania oraz o stan polskiej oświaty. Ze strony rządu nie padły satysfakcjonujące propozycje rozwiązania problemu" - czytamy w przyjętym we wtorek (16.04) stanowisku. Dalej sygnatariusze deklarują, że w żadnym z miast Unii "nie doszło i nie dojdzie do zmniejszenia środków finansowych przeznaczonych na zadania oświatowe".
- Kwoty przeznaczone na oświatę nie będą zmniejszone z tytułu strajku. Wiadomo, że za strajk nauczyciele nie mogą otrzymywać wynagrodzenia. Ale tu deklarujemy, że nie będziemy oszczędzać na strajku, natomiast forma, w jakiej te pieniądze zostaną przekazane szkołom, to jest inna sprawa. Na pewno zgodnie z prawem będzie możliwość, żeby nauczyciele mogli na przykład brać dodatkowe zajęcia. Dyrektorzy szkoły będą decydować, w jaki sposób gratyfikować swoich nauczycieli tymi pieniędzmi, które zostaną niewypłacone z uwagi na strajk - tłumaczy prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Prezydent Truskolaski jednocześnie zaapelował do strajkujących nauczycieli o "przeprowadzenie klasyfikacji końcowej uczniów klas maturalnych". Chodzi o to, by mogli oni bez przeszkód przystąpić do egzaminu dojrzałości w ustalonym terminie. Truskolaski przypomniał że dotychczasowe egzaminy - gimnazjalny i ósmoklasistów - zostały przeprowadzone w szkołach bez przeszkód, mimo trwającego już strajku nauczycieli.
Jak informuje urząd miejski, w ósmym dniu strajku przystąpiło do tej akcji w Białymstoku 2519 nauczycieli (42 proc. ogółu nauczycieli w szkołach) oraz 65 pracowników niepedagogicznych: administracji i obsługi (2,3 proc.). Do placówek edukacyjnych przyszło 5171 dzieci (12 proc.). W Białymstoku strajkuje 73 proc. placówek (100 proc. szkół podstawowych, 96 proc. ponadgimnazjalnych i 57 proc. przedszkoli samorządowych).
Także w związku z wyborem Tadeusza Truskolaskiego na prezesa zarządu fundacji Unia Metropolii Polskich - w białostockim urzędzie miejskim zmiana kadrowa. Urszula Mirończuk, przestaje być rzecznikiem prasowym i dyrektorem Departamentu Komunikacji Społecznej. Stało się to "na jej prośbę" - jak tłumaczy prezydent. Urszula Mirończuk zostaje w urzędzie i będzie - jak mówił prezydent - "kierowniczką referatu zajmującego się sprawami związanymi z Unią Metropolii Polskich oraz kontaktami z innymi samorządami". Co w uproszczeniu może znaczyć, że zostanie rzecznikiem prezesa UMP.
Rzecznikiem prezydenta Białegostoku zostanie zaś Urszula Boublej, ale to od czerwca, gdy wróci z urlopu macierzyńskiego. Do tego czasu p.o. rzecznikiem będzie Anna Kowalska. Obie pracują w Departamencie Komunikacji Społecznej.