Samopodpalenie w Świętej Wodzie. Wiadomo, kim była kobieta

Jak ustaliła prokuratura, to 77-letnia mieszkania Wasilkowa.

Źródło: pixabay.com

Źródło: pixabay.com

W czwartek odbyła się sekcja zwłok. Jak informuje Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, wszystko wskazuje na to, że przyczyną zgonu było działanie ognia i płomieni. Według prokuratury nic nie wskazuje na udział osób trzecich w śmierci kobiety. Jednak dokładną przyczynę zgonu poznamy wraz z otrzymaniem protokołu posekcyjnego.

Teraz prokuratura prowadzi postępowanie wyjaśniające, czy nikt nie namawiał kobiety do samobójstwa i czy nikt jej w tym nie pomógł. Prokuratura sprawdza też, co mogło popchnąć kobietę do tego czynu.

Do zdarzenia doszło w czwartek 29 kwietnia przed południem. Przypadkowy przechodzień zauważył płonącą kobietę na skraju lasu obok Świętej Wody. Spróbował ugasić płomienie. Niestety, kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, na ratunek dla kobiety było już jednak za późno.

Zobacz również