Ząb boli i boli więc stomatolog każe zrobić zdjęcie. Wracamy do niego z kliszą - taki scenariusz z pewnością nie jest nam obcy - bo któż z nas nie robił prześwietlenia? Tymczasem warto - skoro i tak się naświetlamy - poznać pełną diagnostykę, a nie tylko przyczynę bólu zęba. Pacjencie czy wiesz, że do zdjęcia rtg wykonanego również u dentysty masz prawo żądać opisu?
Ewa Sokólska, dziennikarz: Podobnie jak w przypadku badań rtg klatki piersiowej, czy tomografii komputerowej głowy, brzucha również zdjęcia, które wykonujemy w gabinetach stomatologicznych powinny mieć pisemny opis. Dlaczego nie mają?
Dr hab. Andrzej Ustymowicz, radiolog, pracownik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: - Rzeczywiście, liczba aparatów wykorzystujących promieniowanie rentgenowskie w praktyce stomatologicznej jest bardzo duża. Przy użyciu tych aparatów wykonuje się różne badania obrazowe z zakresu stomatologii m.in. wspomniane wewnątrzustne zdjęcia zębowe, badanie pantomograficzne, czy badanie tomografii stożkowej (CBCT)). Mogłoby się wydawać, że nie wszystkie badania wymagają interpretacji lekarskiej w formie pisemnego opisu, np. lekarze stomatolodzy samodzielnie interpretują zdjęcia zębowe. Natomiast przepisy jasno precyzują, że dentysta nie tylko powinien interpretować zdjęcie do własnych celów, ale pacjentowi przekazać pełny opis zdjęcia. Można powiedzieć, że badanie bez opisu jest niekompletne.
Dlaczego pacjent powinien domagać się opisu?
- Pomijając kwestie formalne, o których już wcześniej mówiłem, to jeśli płacimy za badanie, a otrzymujemy jedynie kliszę lub płytkę bez opisu, to otrzymujemy tylko część świadczenia medycznego i to tę część, która została wykonana bez udziału lekarza. To tak, jakby idąc do sklepu po chleb i płacąc za bochenek chleba otrzymać surowy zaczyn. Ale rzeczywiście, są ważniejsze aspekty opisu badania. Chociażby bezpieczeństwo pacjenta. Pacjentowi musi być zagwarantowane, że ocenione zostaną wszystkie struktury w zakresie badania, a patologie znajdą swoje odbicie w opisie badania. Jako radiolog wiem, że interpretacja badań obrazowych może się różnić pomiędzy radiologiem, a stomatologiem (czy lekarzami innych specjalności), dlatego też w procedurze opisu badań, zwłaszcza CBCT, uczestniczyć powinien zarówno lekarz stomatolog i lekarz radiolog. I w żadnym wypadku nie kwestionuję tutaj wysokich umiejętności kolegów stomatologów. Chodzi mi o fakt, że jako radiolodzy oceniamy z uwagą obraz/obrazy całego badania, podczas gdy lekarze innych specjalizacji skupiają się na wybranych i interesujących ich strukturach. W obecnej dobie digitalizacji, badania obrazowe (i nie tylko te z zakresu stomatologii) analizowane są przez radiologów na wysokiej klasy monitorach i komputerach, które spełniają przewidziane prawem wyśrubowane standardy i nie są to zwykłe komputery i monitory, których używa się na co dzień.
Czym de facto jest opis i dlaczego musimy na niego tak długo czekać?
- Opis badania jest oceną obrazu w formie pisemnej i stanowi dokument. A odpowiadając na drugą część pani pytania - to mit. Pacjent w większości przypadków może otrzymać badanie w kompletnej formie 1-2 dni po jego wykonaniu.
A kto jest uprawniony do wykonywania tych opisów, kto powinien wykonać opis?
- Wewnątrzustne zdjęcia zębowe nie wymagają opisu w formie pisemnej i są oceniane przez stomatologów. Obrazy badania pantomograficznego lub tomografii stożkowej powinny być opisane przez radiologa. W niektórych przypadkach mogą być także opisane przez stomatologa: w przypadku badania pantomograficznego - przez stomatologa po odpowiednim przeszkoleniu w zakresie radiologii stomatologicznej, zaś w przypadku badania tomografii stożkowej - przez stomatologa, do obszaru badania poniżej 8x8cm. Czyli mówiąc wprost każde prześwietlenie dla dobra pacjent powinien obejrzeć i stomatolog i ktoś taki jak ja - radiolog.
/foto. pixabay.com/
Gdzie możemy wykonać badania z zachowaniem standardów, o których Pan doktor mówił?
- Właściwie to powinniśmy mieć taką możliwość w każdej pracowni rentgenowskiej, czy gabinecie, które te badania wykonują. Jak zaznaczyła pani na wstępie codzienność jest jednak często odmienna. Osobiście uważam, że ta sytuacja zacznie się zmieniać, i zmienić się powinna zarówno z korzyścią dla pacjentów, jak i leczących lekarzy. Nie są to bowiem standardy nowe. Przepisy w tym zakresie funkcjonują od lat, jednakże ich egzekwowanie wynika z rosnącej świadomości pacjentów i lekarzy stomatologów. Według posiadanych przeze mnie informacji, uwagę w powyższym zakresie zwrócił też lekarzom stomatologom Konsultant Wojewódzki w dziedzinie radiologii i diagnostyki obrazowej. Dziękuję bardzo również pani redaktor za poruszenie tego tematu.
Dziękuję za rozmowę.
Dr hab. Andrzej Ustymowicz, radiolog pracownik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Centrum Medyczne DIAGMEDICA, której pracownia tomografii stożkowej znajduje się w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku - Zakładzie Radiologii.