Policjanci z białostockiej "drogówki", w trakcie służby na ulicy Ciołkowskiego, zauważyli opla, który jechał z nadmierną prędkością. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli drogowej.
Jak się okazało, kierowca wiózł kobietę, która mocno krwawiła. Mężczyzna dodał, że sąsiadka, podczas prac na działce, rozcięła dłoń piłą mechaniczną.
?Ponieważ liczyła się każda minuta, policjanci rozpoczęli pilotaż opla. Kilka minut i kobieta trafiła pod opiekę personelu medycznego.