Roweru miejskiego potrzeba całoroczna

Jest dobra okazja, żeby zaspokoić apetyty białostockich rowerzystów. Stowarzyszenie Rowerowy Białystok apeluje do prezydenta miasta, by popularna sieć wypożyczalni rowerów BiKeR działała cały rok, bez przerwy. Dobra okazja to zakończenie umowy z dotychczasowym administratorem sieci firmą NextBike.

1 kwietnia 2019 - inauguracja sezonu BiKeRa /fot. archiwum Bia24/

1 kwietnia 2019 - inauguracja sezonu BiKeRa /fot. archiwum Bia24/

"Zima nie jest przeszkodą dla osób poruszających się rowerami, tym bardziej że rower odpala w każdej temperaturze, a każda kolejna zima jest coraz łagodniejsza" - uzasadniają swój postulat przedstawiciele stowarzyszenia Rowerowy Białystok. Pod apelem podpisują się znani z działalności publicznej Bartosz Czarnecki, Piotr Kempisty i Piotr Tarasiuk. 

Wnioskodawcy chcą, by prezydent wykorzystał okazję, jaką jest zakończenie z końcem tego roku okresu czasowej umowy na administrowanie systemem BiKeR. Umowa jest trzyletnia i drugą już z rzędu kadencję sieć obsługuje wrocławska firma NextBike. Całoroczny rower miejski jest możliwy - na przykład we Wrocławiu właśnie - podkreślają autorzy apelu (przez cały rok można korzystać z wypożyczalni rowerów także w Trójmieście i w Krakowie). Korzystne byłoby już nawet wydłużenie o miesiąc otwarcia sieci (obecnie w Białymstoku przerwa trwa od grudnia do końca marca). 

Zimowy rower miejski to dobra inwestycja na przyszłość, uważają autorzy apelu: "Jeżeli chcemy uczynić Białystok miastem zrównoważonym i ekologicznym, gdzie mieszkańcy ograniczają użycie aut, musimy uczynić rower publiczny całorocznym środkiem transportu. Białostoczanin, który skuszony alternatywami pozbędzie się własnego auta, w miesiącach zimowych zostanie skazany jedynie na autobusy i stosunkowo drogie taksówki. Tymczasem autobus, jeżeli nie możemy się później z niego przesiąść na rower publiczny, również znacząco traci na atrakcyjności".

Autorzy apelu podkreślają, że jeśli teraz nie wydłuży się okresu korzystania z sieci rowerów miejskich, to miasto straci na trzy koleje lata "narzędzie mające na celu przekonanie białostoczan do rezygnacji z samochodów".  

Prezydent apel otrzymał, zastanawia się nad propozycją. 

Zobacz również