Z danych spółki Wody Polskie wynika, że w zdecydowanej większości obiekty śluzujące się na Kanale to kajaki, następnie statki żeglugi, jachty motorowe, katamarany i gondole. Najwięcej śluzowań było na Przewięzi - prawie trzy tysiące. Śluzę w tym miejscu pokonało ponad 4,2 tys. obiektów pływających. Natomiast najczęściej odwiedzana przez wodniaków była śluza Sosnówek - tam prześluzowano blisko 8,2 tys. jednostek pływających, z czego 8 tysięcy to kajaki. Śluza Dębowo była zamknięta ze względu na prowadzony remont wrót górnych.
- Ciepłe tegoroczne lato zachęcało turystów do pływania po Kanale Augustowskim. Cieszy nas to, bo cały czas staramy się modernizować i zwiększać jego dostępność. Nasi pracownicy wykonują prace utrzymaniowe, remontują śluzy. Chcemy, aby warunki do pływania i podziwiania tej perły architektury technicznej były jak najlepsze - mówi Mirosław Markowski dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Kanał Augustowski należy do najdłuższych dróg wodnych w Polsce. Jest jednym z najciekawszych zabytków techniki wodnej XIX w., a jednocześnie dużą atrakcją turystyczną o randze międzynarodowej - znalazł się na liście zabytków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a od 2007 roku stanowi Pomnik Historii. Całkowita długość Kanału Augustowskiego wynosi 103,4 km. Zlokalizowano na nim 18 śluz, z czego 14 po stronie polskiej, 1 w pasie granicznym, a 3 po stronie białoruskiej. Różnica poziomów pomiędzy śluzami waha się od 0,86 m do 6,5 m.