Ratujmy kasztanowce

Każdy z nas zbierał kiedyś kasztany. Najbardziej chyba lubią to dzieci. Okazuje się, że bez naszej pomocy kasztanowce mogą po prostu zniknąć. Drzewom zagraża szrotówek kasztanowcowiaczek.

kasztanowiec zaatakowany przez szrotówka (Fot. Wschodzący Białystok)

kasztanowiec zaatakowany przez szrotówka (Fot. Wschodzący Białystok)

Owad niszczy drzewa, zaatakowane drzewa można poznać po brunatnych, wysychających plamach liściach. Szrotówek kasztanowcowiaczek to mały motylek, który zawędrował do nas z południa Europy. Larwy owada zimują przyczepione do liści kasztanowca. I właśnie jesień jest najlepszą porą do eliminowania tego szkodnika.

Urząd Miejski w Białymstoku apeluje więc o pomoc i organizuje kampanię "Ratujmy Kasztanowce 2016". Polega ona na tym, by zachęcić mieszkańców do grabienia i uprzątania opadających liści kasztanowców. I tym samym pozbywania się larw kasztanowcowiaczka. W poprzednich latach mieszkańcy chętnie włączyli się do tek akcji, zwłaszcza placówki oświatowe.

Na rzecz kampanii miasto przygotowało dwa tysiące papierowych trójwarstwowych worków oraz rękawice ochronne. Worki będą odbierać po telefonicznym zgłoszeniu.

Osoby chętne do wzięcia udziału w tegorocznej kampanii muszą wypełnić formularz zgłoszeniowy i dostarczyć go do Departamentu Gospodarki Komunalnej przy ul. I Armii Wojska Polskiego 2/2, pok. 101 (I piętro) do 28 października 2016 r.

Formularz zgłoszeniowy można także przesłać na adres dgk@um.bialystok.pl.

Więcej informacji - pod nr tel. 85 869 6519 lub 85 869 6508.

Akcja zakończy się w 15 listopada.

Zobacz również