RAPORT. Białystok w strugach żywiołu

Burze, gradobicia, ulewny deszcz - wszystko w ciągu kilku godzin z wielką siłą i w dużym natężeniu. Białystok został zaatakowany przez siły natury i jak zwykle (ostatnio 7 maja 2017) pogrążył się w wodzie. Poniżej nasz raport burzowy od rana do pierwszych przebłysków słońca po burzy.

 Skrzyżowanie ulic Wierzbowej, Świętokrzyskiej, Antoniukowskiej /fot. A. Pużuk/

Skrzyżowanie ulic Wierzbowej, Świętokrzyskiej, Antoniukowskiej /fot. A. Pużuk/

GODZ. 17:00 Deszcz przestaje padać, słychać jeszcze w oddali grzmoty i coraz częściej i wyraźniej - syreny samochodów straży pożarnej, policji i pogotowia.

Ulica Jurowiecka w czasie ulewy

GODZ. 16:30 Kolejne wzmożone opady deszczu i silne podmuchy wiatru. Niebo jednak powoli się przejaśnia. Jak informuje Elżbieta Zaborowska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji - ciągle nieprzejezdne są ulice pod wiaduktami a także drogi dojazdowe do wiaduktów oraz jeszcze ulice 1000-lecia Państwa Polskiego, Sikorskiego, Kaczorowskiego, Sławińskiego. Na ulicy Kaczorowskiego woda zalała sklep Biedronka w nowym bloku. Według relacji naszej czytelniczki, klienci wychodzili ze sklepu w pośpiechu (mimo padającego deszczu), towary unosiły się na powierzchni wody, a personel sklepu ratował co było jeszcze można uratować.

Ulica Kaczorowskiego i zalana Biedronka

GODZ. 16:15 Drugi raz tego dnia pada GRAD. Lodowe kule wielkości - jak opisują internauci - sporego orzecha laskowego tłucze o parapety i dachy samochodów. Ciągle obficie pada deszcz.

Amfibia białostocka

GODZ. 16:00 Straż Pożarna informuje o ośmiu interwencjach związanych z burzą i ulewą. Na pewno będą kolejne, bo deszcz nie przestaje mocno padać.

Ulica Broniewskiego

GODZ. 15:17 Gdy zaczęło już padać na dobre rzecznik prezydenta Białegostoku wydał komunikat, w którym czytamy: Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego jest w stałym kontakcie ze służbami i na bieżąco monitoruje sytuację. W związku z tym, że ulewne deszcze mogą się jeszcze utrzymywać, przypadki wymagające interwencji i pomocy należy zgłaszać do Straży Miejskiej - tel. 986.

Także w Departamencie Gospodarki Komunalnej został zorganizowany specjalny dyżur - do godz. 18.00 można dzwonić pod nr 85 869 61 72. Dotychczas na infolinię Urzędu Miejskiego, Straży Miejskiej oraz MCZK otrzymaliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących, m.in. zalanych

posesji, piwnic i ulic. W odpowiedzi na zgłoszenia interwencje podjęła Straż Miejska. Do działania została także zaangażowana firma współpracująca z miastem, posiadająca sprzęt do

odpompowywania wody.

Ulica Kaczorowskiego

GODZ. 15:05 GRAD pada! Pierwsza odsłona burzy gradowej. Wielkie i intensywne opady. Trwają ponad kwadrans. Po uspokojeniu - w mieście zalane kompletnie (nieprzejezdne) ulice: Sikorskiego, Branickiego, Miłosza, Rumiankowa, Kaczorowskiego, Wiadukt na Wasilkowskiej, Jurowiecka, Słoneczna, Wiosenna, Wiewiórcza, Zurawia - to według informacji Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Sienkiewicza zakorkowana od Astorii w stronę Wasilkowskiej. Na Lipowej mnóstwo wody na jezdni i na chodnikach. Pod wodą ulica Wierzbowa, woda przelała się z pobliskiego parku nad rzeką Białą (teren oficjalnie uznany za "zalewowy").

Ulica Wierzbowa (zdjęcie nadesłane przez naszego czytelnika)

GODZ.15.00 Kolejna superkomórka burzowa nadciąga nad Białystok. Może ona poczynić spore szkody. Niewykluczone są z niej opady gradu o średnicy od 1 cm do 4 cm oraz intensywne opady deszczu doprowadzające do podtopień - ostrzegają lubelscy łowcy burz. Już leje potężnie, gradu jeszcze nie ma. W podbiałostockich Sochoniach zaś już po burzy, ale sąsiedni Wasilków ciągle przeżywa nawałnice. Samochody straży pożarnej na sygnale jadą w kierunku Wasilkowa.

Ulica Broniewskiego

GODZ. 14.30 Na horyzoncie widać już trzecią burzę. Dziś szczyt komunikacyjny w Białymstoku może być na prawdę ciężki - http://lubelscyfanipogody.pl/

Pierwszy deszcz, jeszcze nie ulewa, ale już słychać grzmoty /fot. K. Kozak/

Pierwszy deszcz, jeszcze nie ulewa, ale już słychać grzmoty /fot. K. Kozak/

GODZ. 12.30 Obecnie grzmi w Białymstoku. Nie jest to jednak groźna komórka burzowa. Jednak dla tego miasta przewidujemy jeszcze dziś burze" - http://lubelscyfanipogody.pl/

GODZ. 11.30 "Burza wyraźnie wzmacnia swą aktywność elektryczną zbliżając się do Białegostoku. Mieszkańcy miasta, zwracajcie uwagę na zachodni i północny horyzont. To z tamtych stron nadejdzie burza. Dzisiejsze warunki burzowe w tej części Polski są na prawdę dobre, więc trzeba śledzić z uwagą każdą komórkę burzową. Obecnie burza jest między miejscowościami Mońki i Tykocin i w dalszym ciągu sunie na wschód" - czytamy http://lubelscyfanipogody.pl/

Już pada /fot. K. Kozak/

Już pada /fot. K. Kozak/

GODZ. 10.30 Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia dla czterech województw w tym podlaskiego. Dotyczą one burz oraz burz z gradem.

Prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu od 5 do 10 l/mkw, lokalnie do 20 l/mkw oraz porywami wiatru do 80 km/h. Lokalnie może spaść grad. Ostrzeżenia obowiązują do godz. 20.

Lubelscy Fani Pogody dodają jeszcze, że burze będą bardzo gwałtowne. Możliwe jest również wystąpienie groźniejszgo zjawiska pogodowego.

- Na tę chwilę burza zmierza w kierunku Moniek, ale to jeszcze nie jest groźna burza. Te groźne to dopiero przed wami. Dziś u was może zejść nawet trąba powietrzna - napisał do redakcji Michał Gański, przedstawiciel Lubelskich Fanów Pogody.

"Pierwsza z burz wędrujących przez Podlasie zbliża się do miejscowości Mońki. Kilkadziesiąt kilometrów na zachód za tą burzą powstała kolejna komórka i będzie zmierzała ona dokładnie tą samą trasą. Rodzi to ryzyko podtopień i zalań. Zjawisko przechodzenia wielu burz nad danym regionem nazywa się training storms i jest bardzo groźne właśnie ze względu na opady atmosferyczne" - czytamy na stronie http://lubelscyfanipogody.pl/

Polscy łowcy burz to pasjonaci ostrzegający o gwałtownych załamaniach pogody w Polsce. [http://lubelscyfanipogody.pl/]

Zobacz również