„29 grudnia 2023 r. minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o ‘likwidacji 17 spółek Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia’. Jednozdaniowym wpisem, zakomunikowanym na platformie X (d. Twitter) zadecydował o dalszych losach mediów z wieloletnią, często sięgającą blisko stu lat tradycją, z zespołami oddanych dziennikarzy, które są nie tylko kronikarzami życia swoich regionów, ale także istotnymi ośrodkami promocji lokalnej kultury i twórców, ważnymi dla zachowania regionalnej tożsamości mieszkańców Rzeczypospolitej” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez przedstawicieli 14 zarządów rozgłośni publicznego radia, w tym Radia Białystok.
Minister Sienkiewicz na likwidatora 17 spółek regionalnych rozgłośni publicznego radia wyznaczył adwokata Pawła Kusaka. Kusak w rozmowie z branżowym pismem dziennikarskim „Press” potwierdził, że został likwidatorem tych spółek. „Press” podaje również, że likwidator w każdej z rozgłośni ma mieć „swojego pełnomocnika, prawdopodobnie głównego księgowego”.
Dyrektorem finansowym – główną księgową w Radiu Białystok jest Anna Pochodin. Współpracownica prezesa spółki Mirosława Bielawskiego jeszcze z czasu, gdy był on burmistrzem Wasilkowa (Pochodin była do 2019 roku skarbnikiem gminy Wasilków).
Mirosław Bielawski, dotychczasowy prezes spółki Radio Białystok na łamach Gazety Wyborczej przyznał, że „nic nie wie o tym, jakoby nie był już prezesem i naczelnym redaktorem Radia Białystok”. Dodał, że nie otrzymał do tej pory żadnego dokumentu w tej sprawie.
Likwidator Kusak skierował do dziennikarzy i pracowników Radia Białystok list, w którym napisał między innymi, że „stan likwidacji nie oznacza zamknięcia rozgłośni radiowej i radio będzie nadawało”.
– Dalej wypełniamy swoje zobowiązania. Mało tego, likwidator prosi nas o dalszą rzetelną pracę – mówi dyrektor programowa rozgłośni Dorota Niebrzydowska w informacji opublikowanej na stronie internetowej Radia Białystok. Jest tam rówież zapewnienie likwidatora, że „samo otwarcie likwidacji nie powoduje wygaśnięcia umów o pracę, a cofnięcie procesu jest możliwe w dowolnym momencie”.
„Wydaje się oczywiste, że rzeczywistym celem rzekomej ‘likwidacji’ mediów publicznych jest jedynie doprowadzenie do szybkich zmian personalnych w Zarządach Spółek” – piszą we wspomnianym oświadczeniu szefowie rozgłośni regionalnych. I dodają: „regionalne radiowe media publiczne nie powinny być zakładnikami kolejnej odsłony sporu politycznego”.