Przedszkole, gdzie wykryto koronawirusa, ma ruszyć już w poniedziałek. A miasto znów apeluje o testy

U jednej z przedszkolanek Przedszkola Samorządowego nr 14 wykryto właśnie koronawirusa. Mimo to miasto planuje, że placówka przyjmie dzieci zgodnie z planem - w poniedziałek. Budynek ma być poddany ozonowaniu, a wszyscy pracownicy - przejść testy. Prezydent Białegostoku chciałby, żeby takie testy przeszli wszyscy pracownicy miejskich żłobków i przedszkoli. Chodzi o 3 tys. osób.

Pismo, by wykonać badania wszystkim pracownikom żłobków i przedszkoli złożył  Zbigniew Nikitorowicz, wiceprezydent Białegostoku (Źródło: Wschodzący Białystok)

Pismo, by wykonać badania wszystkim pracownikom żłobków i przedszkoli złożył Zbigniew Nikitorowicz, wiceprezydent Białegostoku (Źródło: Wschodzący Białystok)

Prezydent Białegostoku ponownie zaapelował do wojewody podlaskiego o testy dla wszystkich pracowników miejskich żłobków i przedszkoli. Ma to związek z wykryciem koronawirusa u pracownika jednego z przedszkoli samorządowych.

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski ponownie zwrócił się z apelem do wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego o zapewnienie testów wraz z pełną diagnostyką w kierunku zakażenia wirusem wszystkim pracownikom miejskich żłobków i przedszkoli. Chodzi o badania dla 3 tysięcy osób. Pismo w tej sprawie w imieniu prezydenta złożył dziś (20 maja) jego zastępca Zbigniew Nikitorowicz.

- Jest to niezwykle ważne w sytuacji, gdy 25 maja zaplanowaliśmy uruchomienie miejskich żłobków i przedszkoli - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. - Bezpieczeństwo dzieci i ich rodziców, a także pracowników tych placówek bezwzględnie wymaga weryfikacji stanu zdrowia opiekunów.

Jak podkreśla Anna Kowalska z biura prasowego Urzędu Miasta, wykonanie badań jest również działaniem koniecznym, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. - Przebadanie tej grupy pracowników ma też ogromne znaczenie dla opanowania epidemii i powrotu do normalnego funkcjonowania nie tylko placówek opiekuńczych, ale i całego społeczeństwa. Jak zaznaczył prezydent w piśmie do wojewody, brak podjęcia działań w tym zakresie może spowodować groźne skutki, istotne dla zdrowia i życia naszych mieszkańców - mówi.

Z kolei Anna Idźkowska, rzeczniczka wojewody, informuje, że dziś nie ma jeszcze decyzji, czy takie testy zostaną przez wojewodę sfinansowane. Nie wyklucza jednak, że tak się stanie. O decyzji wojewody obiecuje poinformować jak najszybciej.

Wiadomo jednak, że u części pracowników oświaty testy na pewno zostaną wykonane. To ci, którzy pracują w przedszkolu, gdzie już wykryto koronawirusa. - Z tego powodu siedem osób zostało poddanych kwarantannie. Wszyscy pracownicy placówki (37 osób) przejdą testy na obecność koronawirusa, a budynek przedszkola zostanie poddany ozonowaniu, tak aby 25 maja 2020 r. placówka mogła bezpiecznie rozpocząć działalność - informuje Anna Kowalska z magistratu.

Zobacz również