"Przedsiębiorczy" szkoleniowiec z prokuratorskimi zarzutami

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymała białostockiego przedsiębiorcę, który organizował szkolenia za unijne pieniądze. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku stawia mu trzy zarzuty wyłudzenia środków publicznych oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Zdaniem prokuratury "przedsiębiorczy" szkoleniowiec mógł wyłudzić znaczne kwoty przy dwóch projektach unijnych o wartości łącznej ponad 3,5 mln zł. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 10 tys. zł.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

"Wszystko wskazuje na to, że zatrzymany przedkładał w instytucjach pośredniczących w dystrybucji środków podrobione i poświadczające nieprawdę dokumenty w postaci m.in. formularzy zgłoszeniowych, list obecności z podrobionymi podpisami osób uczestniczących w takich szkoleniach i innych dokumentów potwierdzających udział w szkoleniu przez osoby, które faktycznie w nim nie uczestniczyły, a także dokumentów potwierdzających odbycie się szkoleń, które faktycznie nie miały miejsca albo były na nich osoby, które nie spełniały wymagań poszczególnych realizowanych projektów. Wszystkie wskazane działania miały na celu w pierwszej kolejności uzyskanie dofinansowania projektów szkoleniowych ze środków publicznych, w tym także ze środków europejskich" - czytamy w przekazanym mediom komunikacie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prowadzi w tej sprawie śledztwo od pół roku. Rzecznik tej prokuratury Łukasz Janyst mówi Polskiej Agencji Prasowej, że białostocki przedsiębiorca jest pierwszą osobą, której postawiono zarzuty. Dotyczą one podawania nieprawdy we wnioskach o dofinansowanie i dalszej dokumentacji co do rzeczywistego poniesienia kosztów i faktycznego przeprowadzenia szkoleń. Zatrzymany mężczyzna miał reprezentować kilka podmiotów prowadzących szkolenia i kursy dla seniorów oraz wolontariuszy, a także projekty dofinansowywane ze środków publicznych, również z UE. Podczas przeszukań związanych ze sprawą agenci Biura zabezpieczyli m.in. dokumentację oraz elektroniczne nośniki danych.

CBA podaje, że nieprawidłowości ujawnione przez agencję dotyczyły "przynajmniej dwóch projektów szkoleniowych realizowanych w roku 2018-2020 o wartości ponad 3,5 miliona złotych". 

Jak informuje prokuratura, wobec podejrzanego zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze: 10 tys. zł poręczenia majątkowego, dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju oraz zakaz prowadzenia działalności związanej z ubieganiem się o dofinansowanie ze środków publicznych. 

Gazeta Współczesna podaje, że podejrzany podlaski przedsiębiorca ma 41 lat. 

Zobacz również