Jak informuje dziś (29.09) rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska, funkcjonariusze zapobiegli wszystkim próbom wdarcia się na terytorium Polski, jakie podejmowano we wtorek. Od początku września było blisko 6 tys. prób nielegalnego przejścia z Białorusi do Polski.
We wtorek rzecznik rządu poinformował po posiedzeniu gabinetu, że Rada Ministrów podjęła decyzję o zwróceniu się do prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni.
Tego samego prezydent Andrzej Duda konsultował sprawę przedłużenia stanu wyjątkowego z ministrami i dowódcami służb mundurowych. Po tych rozmowach prezydent mówił dziennikarzom, że „problem na granicy polsko-białoruskiej wciąż występuje”. – Wydaje się w tym momencie, że wprowadzenie tego stanu wyjątkowego na okres 60 dni kolejnych będzie uzasadnione – stwierdził Andrzej Duda.
– Kiedy tylko ten wniosek zostanie do mnie skierowany, ja z kolei wystąpię, zgodnie z zapisami Konstytucji, do Sejmu o to, aby wypowiedział się w tej kwestii, aby wyraził zgodę na przedłużenie tego stanu wyjątkowego o 60 dni, zgodnie z tym, o co zwraca się do mnie rząd – mówił prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu dla mediów we wtorek wieczorem.
Sejm rozpoczyna obrady dzisiaj i podczas tego posiedzenia może zająć się także wnioskiem o przedłużenie stanu wyjątkowego. – Liczę na to, że odpowiednia większość w Sejmie się znajdzie, bo taką większość ma Zjednoczona Prawicy. Natomiast przykro mi, że do niektórych przedstawicieli polskiego parlamentu nie docierają argumenty, które są jasne. W sposób zorganizowany reżim Łukaszenki we współpracy de facto z Rosjanami sprowadza na teren Białorusi osoby, które później siłowo wypychają na granicę UE – mówił rzecznik rządu Piotr Müller w TVP Info.
Według zapowiedzi polityków opozycji Koalicja Obywatelska nie poprze wniosku, Lewica również zapowiada, że tego nie zrobi. Można się spodziewać, że PSL znowu wstrzyma się od głosu (tak jak w czasie wprowadzania stanu wyjątkowego). Lider partii Wladysław Kosiniak-Kamysz mówił wczoraj: – Nie będziemy podkładać nóg nikomu, zawsze będziemy działać w interesie państwa, ale jeżeli nie mamy wiedzy, jeżeli nikt nas nie prosi o to, żeby współuczestniczyć w tych działaniach, to nie będziemy w nich współuczestniczyć. Z kolei liderzy Konfederacji ostateczną decyzję w sprawie głosowania uzależniają od przebiegu debaty w Sejmie.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zapowiedział, że jeśli do Sejmu wpłynie wniosek prezydenta to „będziemy go procedować dziś po południu”.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni.
Zgodnie z Konstytucją RP przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni. Stan wyjątkowy może trwać w sumie nie dłużej niż 90 dni.