Prezydent Tadeusz Truskolaski nie ukrywa, że wziął przykład z Poznania. Tam z powodzeniem działa projekt "złota rączka dla seniora". W ten sposób w Białymstoku senior ma szansę także wezwać fachowca i bezpłatnie naprawić sobie zepsuty kran, czy skrzypiące drzwi.
Formalnie miasto Białystok ogłosiło konkurs na projekty, które mają "zwiększyć poziom bezpieczeństwa życia seniorów czy niepełnosprawnych w mieście". Na projekt, który będzie realizowany przez drugą połowę roku, przeznaczono 50 tys. zł.
- Zapraszamy do konkursu organizacje pozarządowe, fundacje, które mogą zorganizować pomoc doraźną dla osób powyżej 65. roku życia, ale także osób niepełnosprawnych czy schorowanych, które sobie generalnie nie radzą z takimi codziennymi drobnymi usterkami - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Oferty można składać do początku czerwca, a "złota rączka" zacznie działać 1 lipca. Projekt potrwa do końca roku. - Liczymy, że kilkaset osób może z tego skorzystać - ma nadzieję prezydent Białegostoku.
W konkursowym ogłoszeniu czytamy, że projekt skierowany jest przede wszystkim do osób mieszkających samotnie, mających niskie dochody, niepełnosprawnych czy przewlekle chorych. Zakres konsultacji technicznych i drobnych napraw ma obejmować usługi, które nie wymagają wiedzy specjalistycznej. To np. naprawy klamek, zamków, regulacja drzwi, okien oraz wymiana baterii w urządzeniach, przymocowanie luster, obrazów, karniszy czy półek.
Dla osób, które zgłoszą taką usterkę i zgłoszenie zostanie zweryfikowane pozytywnie, usługa będzie bezpłatna. Weryfikację przeprowadzi firma, która zostanie wybrana do realizacji programu. Firma zdecyduje także, komu zleci wykonanie naprawy i ile za to zapłaci. Senior za naprawę nie płaci.