Dziś poprzez media społecznościowe z mieszkańcami miasta spotkał się prezydent Tadeusz Truskolaski i jego zastępcy. Ten pierwszy był w Pałacyku Gościnnym, zastępcy - w Centrum Aktywności Społecznej. Jak mówią - to dla bezpieczeństwa, gdyby okazało się, że któryś z nich jest zarażony. By urząd nie pozostawał bez nadzoru.
- Sytuacja w kraju i na świecie jest bezprecedensowa. Jesteśmy w sytuacji zagrożenia epidemicznego. Dlatego musimy zmienić nawyki, by chronić życie i zdrowie - zwrócił się do mieszkańców Tadeusz Truskolaski. I podziękował im, że stosują się do zasad kwarantanny. Że pozostają w domach. .
- Bo to bardzo ważne, by mieć jak najmniej kontaktu - tłumaczył. - Na razie w naszym mieście i województwie nie potwierdzono żadnej osoby. Ale musimy dmuchać na zimne. I zwiększyć liczbę badań. Bo bardzo groźne jest, jak ktoś ma koronawirusa. Ale jeszcze groźniejsze, jak ma, a o tym nie wie - mówił Tadeusz Truskolaski.
I dziękował lekarzom i pielęgniarkom oraz... pracownikom hadlu: To wy jesteście na pierwszej linii frontu.
Jak pracuje UM Białystok
Na poniedziałkowej konferencji podjęto również tematy pracy urzędu miasta.
Prezydent zapewniał, że urzędnicy pracują - tyle że zdalnie. I po raz kolejny prosił, by sprawy też załatwiać w ten sposób. Na starych zasadach przyjmowani są tylko petenci, którzy chcą zarejestrować urodziny lub zgony. Po wcześniejszym umówieniu się - również można zarejestrować samochód.
W ubiegłym tygodniu były jeszcze udzielane śluby. Jeśli sytuacja się nie zmieni - w tym również będzie to możliwe. Tyle tylko, że w ceremonii będą mogli uczestniczyć tylko państwo młodzi i świadkowie. Prezydent prosił, by - w miarę możliwości - przekładać śluby na późniejszy termin.
- To sytuacja, która nie miała precedensu. Nie umiemy więc przewidzieć skutków. Bo trzeba zadbać o zdrowie i życie. Ale trzeba też myśleć o skutkach, jakie przyniesie nam, przedsiębiorcom i gospodarce - mówił prezydent. I zapowiedział, że unia metropolii już przygotowuje stanowisko, by pieniądze, jakie wpłyną do Polski z UE na obronę przed koronawirusem, przeznaczyć na pomoc polskim miastem. Chodzi o 7,4 mld euro.
Prezydent apelował też, by osoby, które zostały bez środków do życia, zgłaszały się do urzędu s.
- Nie wiemy, jak długo potrwa ta sytuacja. Myślę, że dwa tygodnie to dopiero wstęp. Minister zdrowia zapowiedział, że przewiduje, że pod koniec tygodnia liczba zarażonych może być już czterocyfrowa. Dlatego chcemy minimalizować zagrożenie zarażenia - mówił prezydent.