Skomponowana w 1905 r. do libretta Victora Léona oraz Leo Steina operetka, swoją prapremierę miała na deskach Theater an der Wien w Wiedniu 30 grudnia 1905 roku, szybko zyskała ogromną popularność. W Polsce pierwszy raz wystawiono ją w Warszawie, już po roku od wiedeńskiej premiery. Dzieło zaliczane do klasyki repertuaru operetkowego zagościło na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej, w polskiej wersji językowej, autorstwa Jerzego Jurandota i Józefa Słotwińskiego, w przekładzie Michała Znanieckiego.
"Operetka Franza Lehára opowiada o perypetiach tytułowej wdówki – Hanny, obywatelki wymyślonego Księstwa Pontevedry, bajecznie bogatej, dzięki spadkowi po mężu – bankierze.
Co może zrobić kobieta w takiej sytuacji? Wyjechać na przykład do… Paryża, szaleć i zakochać się! A jeśli miłość doprowadzi do małżeństwa z cudzoziemcem? Wtedy z kraju wyjadą również pieniądze, co przyprawia o kołatanie serca ministra skarbu Pontevedry. Intrygi i sekrety – to wszystko, by podstępnie odwieść Hannę od potencjalnego zamążpójścia" - czytamy na stronie internetowej Opery i Filharmonii Podlaskiej - Europejskiego Centrum Sztuki.
Spektakl pełen kolorów
Próby spektaklu rozpoczęły się w połowie sierpnia, opłaciły się długie przygotowania. "Wesoła Wdówka" zachwyciła melomanów niezwykłą, multimedialną scenografią oraz kostiumami. W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy Białegostoku, a także przedstawiciele władz miasta i województwa.
- Cóż to był za wieczór. Wspaniale było przeżyć z Wami pierwszą premierę od dwóch lat. Długo nie zapomnimy tych emocji! - czytamy w mediach społecznościowych Opery.
Łącznie zaplanowano dziesięć przedstawień. W październiku, operetkę będzie można zobaczyć w każdą sobotę (o godz. 19:00) i niedzielę (o godz. 18:00). Szczegóły są na stronie internetowej Opery i Filharmonii Podlaskiej.