Szef rządu pytany o rekompensaty dla osób prowadzących działalność gospodarczą na terenach, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy, powiedział, że wszelkie starty będą rekompensowane.
Morawiecki uspokajał też, że "każdy, kto chce dojeżdżać do pracy, bo takie głosy też się pojawiły, nie będzie miał z tego powodu żadnych trudności".
Oto zapis fragmentu tej rozmowy – całość dostępna jest na portalu internetowym radia RMF FM w wersji dźwiękowej i tekstowej.
Krzysztof Ziemiec RMF FM: Na koniec spytam o te rekompensaty dla tych, którzy stracą. Bo większość obywateli pewnie przestała się bać, ale są np. hotelarze, czy inne firmy, które stracą na tym stanie wyjątkowym.
Mateusz Morawiecki: – Jakby pan porozmawiał sobie z mieszkańcami przygranicznych miejscowości i gmin, to zobaczyłby pan, że oni są naprawdę w większości ogromnej zadowoleni z tego, ponieważ narastał w nich niepokój.
Hotelarze na pewno nie będą zadowoleni.
– Jeżeli są jakieś osoby prowadzące działalność gospodarczą, a na pewno agroturystyka czy hotele, to będziemy rekompensować wszelkie straty, które tam się pojawią.
Jak to się stanie? Pewnie słuchają nas teraz takie osoby.
– W sposób bardzo obiektywny. Tarcza już jest przygotowana. Aplikacja będzie w bardzo prosty sposób możliwa do złożenia. A kryteria księgowe czy finansowe będą bardzo klarowne, bo będą opierały się o dochody dotychczasowe.
A jaki budżet rząd ma na to?
– Mamy taki budżet, jaki trzeba, panie redaktorze. Nie będziemy żałowali tutaj sił, środków. W tym przypadku środków finansowych, żeby zrekompensować realne straty wszystkim, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Dodam tylko jeszcze, że każdy, kto chce dojeżdżać do pracy, bo takie głosy się pojawiły, nie będzie miał z tego powodu żadnego żadnych trudności. Więc nie ma się co spodziewać utrudnień na tym polu.