W poniedziałek, tuż przed 13, białostoccy policjanci otrzymali zgłoszenie o groźbach kierowanych wobec kobiety w centrum miasta. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce ustalili, że do pary podszedł 26-latek z nożem w ręku, grożąc 27-latce pozbawieniem życia. Powodem był fakt rozstania się tej kobiety z byłym partnerem. Napastnik został zatrzymany i wkrótce usłyszy zarzut.
To jednak nie koniec historii. Jak się okazało, 27-letnia białostoczanka była poszukiwana przez kryminalnych z białostockiej "czwórki".
Policjanci ustalili, że kobieta ma związek z kradzieżą portfela, do której doszło w grudniu ubiegłego roku. Wówczas 27-latka z jednego z domów na osiedlu Nowe Miasto ukradła z kurtki portfel, w którym była karta bankomatowa, dowód osobisty i prawo jazdy.
Jeszcze tego samego dnia kilkukrotnie posłużyła się skradzioną kartą płatniczą, robiąc zakupy w sklepach. Pokrzywdzony oszacował swoje straty na kwotę blisko 200 złotych. Podejrzana w miniony poniedziałek usłyszała osiem zarzutów: kradzieży i kradzieży z włamaniem.
?Losem białostoczan zajmie się teraz sąd.