Kwestujących studentów można było spotkać na wszystkich wydziałach politechniki, w akademikach, Bibliotece PB oraz na uczelnianych wydarzeniach. 6 grudnia wraz z Radiem Akadera studenci zorganizowali w Klubie studenckim Gwint koncert charytatywny. Dla Oli zagrały wtedy lokalne zespoły rockowe: Kreha, Motór i Pan Niszment. W ramach akcji charytatywnej studentów przeprowadzono również turniej futsalu.
Wydział Architektury, na którym studiowała Ola, zaangażował się w sposób szczególny i zebrał ponad 4 tysiące złotych! Zwieńczeniem całej akcji była licytacja i zbiórka na uczelnianym Spotkaniu Opłatkowym 14 grudnia.
Hojność studentów i pracowników Politechniki Białostockiej była wielka. Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w akcję pomocy Oli: studentom i pracownikom, Samorządowi Studentów PB, Działowi Promocji, Klubowi Gwint, Radiu Akadera. Wspólnymi siłami zebraliśmy 19 097 złotych 65 groszy, które przekażemy Fundacji "Słoneczko" - dziękuje koordynatorka akcji Kornelia Waraksa.
Do podziękowań dołącza się także dr Jolanta Owerczuk, prodziekan ds. Studenckich i Dydaktyki Wydziału Architektury PB: - To bardzo krzepiące i budujące doświadczenie. Dzięki Waszemu wsparciu i zaangażowaniu akcja pomocy studentce naszego Wydziału Oli Niksie jest sukcesem. Jest, nie była, bo głęboko wierzę, że dobro rozprzestrzenia się, idzie w świat i również wraca. Wierzę też, że dzięki darowi Waszych serc Ola niebawem wróci na Wydział i ukończy wymarzone studia.
Pieniądze dla Oli zbierało podczas mszy białostockie duszpasterstwo akademickie oraz mieszkańcy Łomży podczas pokazów "latającego Mikołaja".
Ola Niksa ma 23 lata i pochodzi z Łomży. Zanim poważnie zachorowała studiowała na kierunku architektura na Politechnice Białostockiej. Jest ciepłą, kochaną osobą. Zarażała swoim śmiechem innych, zawsze potrafiła poprawić atmosferę i powiedzieć coś miłego - mówią o niej koledzy z roku.
Od 15. roku życia Ola cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna. To ona osłabiła odporność dziewczyny i spowodowała infekcję centralnego układu nerwowego. Od kwietnia 2017 r. Ola była hospitalizowana. O jej zdrowie walczyli najpierw lekarze z Białegostoku, a od sierpnia zespół specjalistów Kliniki Budzik dla Dorosłych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie. W grudniu Olę udało się wybudzić. Z każdym kolejnym dniem Ola zdrowieje. Wypowiada krótkie zdania, stawia pierwsze kroki. Potrzebuje jednak pomocy w długotrwałej rehabilitacji.
Źródło: Politechnika Białostocka