Pomnik Lecha Kaczyńskiego stanie na Placu Uniwersyteckim

Konsultacji społecznych nie będzie, będzie za to pomnik. Szesnastu radnych zagłosowało dziś (27.02) za powstaniem pomnika na Placu Uniwersyteckim.

Dziś (27.02) podczas XXXII sesji Rady Miasta pod głosowanie poddano projekt uchwały w sprawie wzniesienia pomnika prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Projekt przygotował klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Podczas dyskusji nad tym projektem radny Zbigniew Nikitorowicz (Platforma Obywatelska) zaproponował by przed głosowaniem w radzie przeprowadzić konsultacje społeczne w sprawie potrzeby budowy takiego pomnika w Białymstoku oraz jego ewentualnej lokalizacji. Projekt ten został większością głosów odrzucony.

Na sesję przybyła także grupa mieszkańców miasta. Podczas dyskusji radnych mieszkańcy ci wystawili transparenty z hasłami sprzeciwiającymi się budowie pomnika. Wystosowali także pismo do radnych kolportowane podczas sesji.


Przedstawiciele mieszkańców na wniosek radnych PO mogli ze swoim stanowiskiem zapoznać radnych. Podczas swojego wystąpienia Wojciech Worotyński (znany wcześniej jako jeden z aktywistów Komitetu Obrony Demokracji), przedstawiający się jako mieszkaniec Białegostoku stwierdził, że pomnik Lecha Kaczyńskiego nie jest w mieście potrzebny, zaś Lech Kaczyński w żaden sposób nie był z Białymstokiem związany.

Przeciwny budowie pomnika jest również Tadeusz Troskolaski, prezydent Białegostoku. Stwierdził on podczas dyskusji, iż ta inicjatywa będzie dzieliła białostoczan.

- Stwierdziłem z mównicy, iż radni klubu Prawa i Sprawiedliwości wyrządzają krzywdę śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Mimo tego, że plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na wybudowanie pomnika to jednak żeby to zrobić, żeby mieć do niego bezpieczne dojście trzeba podjąć duże kroki i wydać duże środki. W związku z tym, uważam, że ta inicjatywa nieskonsultowana - podzieli mieszkańców. W pierwszej kolejności należałoby upamiętnić tych prezydentów, czy Rzeczypospolitej, czy Białegostoku, którzy byli związani z miastem. Takich jak na przykład prezydent Ryszard Kaczorowski - mówił prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.

Podczas sesji w sali obrad obecni byli posłowie PiS Krzysztof Jurgiel oraz Dariusz Piontkowski.

- Społeczeństwo Białegostoku, ze składek społecznych zbuduje pomnik dla przyszłości, dla historii, dla zachowania pamięci o wielkich Polakach. Konsultacje nie są potrzebne. Od roku rozmawiamy ze środowiskami patriotycznymi, wszyscy wskazują na to, że taki pomnik w Białymstoku jest potrzebny. Od momentu przyjęcia uchwały przez Radę Miasta zbieramy pieniądze. Ogłaszamy ogólnopolski konkurs na pomnik i chcemy przystąpić do realizacji - mówił poseł Krzysztof Jurgiel, który jest również przewodniczącym społecznego komitetu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku.

Radni w głosowaniu większością głosów przyjęli uchwałę wyrażającą zgodę na budowę pomnika prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego na Placu Uniwersyteckim w Białymstoku.

Argumenty za i przeciw wśród radnych a także opinie białostoczan na temat planowanego pomnika - w naszej relacji video.

Zobacz również