"Nie ma naszej zgody na dyskryminowanie białostockich uczniów tylko dlatego, że mieszkają i uczą się w Białymstoku. Środki w Rządowym Funduszu Inwestycji Lokalnych pochodzą z podatków wszystkich Polaków i wszystkim Polakom powinny służyć" - cytuje wypowiedź prezydenta Tadeusza Truskolaskiego jego rzecznik prasowy Urszula Boublej w swoim komunikacie zamieszczonym na oficjalnej stronie urzędu miejskiego bialystok.pl.
W komunikacie tym czytamy także: "z niemal 80 milionów złotych, o które wnioskowało Miasto Białystok na modernizację białostockich szkół rząd PIS - u nie przyznał ani złotówki. Chodzi o środki z Rządowego Funduszu inwestycji lokalnych, które w ogromnej mierze trafiały do gmin przychylnych partii rządzącej".
Banery pokaźnych rozmiarów zostały umieszczone na ogrodzeniach siedmiu placówek oświatowych w Białymstoku. Są to:
Szkoły na których pojawiły się banery to:
- Szkoła Podstawowa nr 17 przy ulicy Rzemieślniczej,
- Szkoła Podstawowa nr 46 przy ulicy Słonimskiej,
- Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy przy ulicy Antoniuk Fabryczny,
- Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 przy ul. Narewskiej,
- V Liceum Ogólnokształcące przy ulicy Miodowej,
- VI Liceum Ogólnokształcące przy ulicy Warszawskiej,
- Zespół Szkół Gastronomicznych przy ulicy Knyszyńskiej.
Jak pisze rzecznik prezydenta miasta, "Białystok już dwukrotnie został pominięty przy podziale środków w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych - w grudniu 2020 roku i w marcu 2021 roku". Zdaniem rzecznika "zabrakło jasnych, transparentnych zasad podziału tych środków".
Konferencję prasową na temat "akcji plakatowania szkół" zapowiada dziś o godz. 13 podlaski kurator oświaty Beata Pietruszka z udziałem wojewody Bohdana Paszkowskiego.