Przewozili osoby nielegalnie przebywające na terenie Polski
"Zatrzymani to obywatele Niemiec, Ukrainy, Iraku i Gruzji. Zostali zatrzymani w Klejnikach, Brańsku, Boćkach, Kleszczelach, Porosłach i Grabówce . Przewozili 42 osoby" - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Pierwszy kurier wpadł około godz. 02:30 w miejscowości Klejniki (pow. hajnowski). Policjanci z Krakowa zatrzymali hondę i mazdę, którymi kierowali obywatele Ukrainy. W pojazdach znajdowało się 10 obywateli Iraku.
Kolejnego przewoźnika zatrzymano około godz. 03:15 w Bielsku Podlaskim. Tam funkcjonariusze z Gdańska zatrzymali do kontroli audi, którym kierował obywatel Ukrainy. W pojeździe znajdowało się 5 obywateli Syrii.
Około godz. 03:20 w Boćkach, na ul. Bielskiej funkcjonariusze z Gdańska zatrzymali do kontroli mercedesa, w którym 2 obywatele Iraku z niemieckimi paszportami, przewozili 7 obywateli Iraku.
Około godz. 18:05 w miejscowości Kleszczele funkcjonariusze z Krakowa zatrzymali mercedesa na niemieckich numerach rejestracyjnych. Zatrzymali kierowcę obywatela Niemiec i pasażera również obywatela Niemiec. W pojeździe przewozili 3 obywateli Syrii.
Z kolei w Porosłach, około godz. 18:15 funkcjonariusze wydziału patrolowego z Białegostoku zatrzymali do kontroli dwie toyoty prius. Jedną kierował obywatel Gruzji, a drugą obywatel Azerbejdżanu. W pojazdach znajdowało się łącznie 11 obywateli Iraku.
Ostatni z kurierów został zatrzymany około godz. 20:15 w Grabówce. Funkcjonariusze ze Szczecina zatrzymali do kontroli hyundaia, którym kierował obywatel Gruzji. W pojeździe znajdowało się 5 obywateli Iraku i 1 obywatel Iranu.
Policjanci tylko ostatniej doby przekazali funkcjonariuszom Straży Granicznej 89 osób, które nielegalnie przebywały w Polsce. Od początku kryzysu funkcjonariuszom SG przekazano 4016 osób, które nielegalnie dostały się na teren Polski - dodała podlaska policja.
351 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
Jak poinformowała na Twitterze Straż Graniczna, tylko wczoraj funkcjonariusze odnotowali 351 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymanych zostało 16 osób (8 obywateli Iraku, 8 obywteli Turcji).
"Wobec 70 osób wydane zostały postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Pozostałym próbom zapobiegliśmy. Za pomocnictwo zatrzymany został 1 obywatel Syrii" - czytamy we wpisie Straży Granicznej.
Groźny incydent przy granicy z Białorusią
"Kolejna prowokacja! We wtorek w nocy (2 listopada o godz. 1:45) polscy żołnierze zauważyli na terytorium RP trzy umundurowane osoby, z bronią długą. Po próbie nawiązania kontaktu przez polski patrol, nieznane osoby przeładowały broń, a potem oddaliły się w kierunku Białorusi" - napisał na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wiceminister Piotr Wawrzyk przekazał stronie białoruskiej stanowczy protest wobec naruszenia polskiej granicy państwowej. Podkreślił, że działania podejmowane w ostatnich tygodniach przez władze Białorusi noszą coraz bardziej wyraźne znamiona celowej eskalacji.
"Chargé d’affaires Republiki Białorusi p. Aleksander Czesnowski został w dniu 2 listopada wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Został przyjęty przez Sekretarza Stanu prof. Piotra Wawrzyka. Rozmowa dotyczyła wtargnięcia na terytorium Polski z terytorium Republiki Białorusi niezidentyfikowanych, umundurowanych osób, uzbrojonych w broń długą. Incydent miał miejsce w nocy z 1 na 2 listopada" - poinformował resort w komunikacie.
Wiceszef polskiej dyplomacji zaznaczył, że tego typu działania są nie do przyjęcia przez stronę polską i nie będą przez nią akceptowane. Podkreślił, że Polska jest zdeterminowana, by chronić własne granice oraz granice zewnętrzne Unii Europejskiej.
"Przekazał także, że wspólnie z całą społecznością demokratycznych państw wspólnoty euroatlantyckiej będziemy konsekwentnie przeciwstawiać się zorganizowanej przez Mińsk nielegalnej migracji. Wiceminister zapowiedział skierowanie do MSZ Republiki Białorusi noty protestacyjnej oraz wezwał stronę białoruską do natychmiastowego wyjaśnienia incydentu" - czytamy w dalszej części komunikatu zamieszczonego na sronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.