FOTO. Połączyły ich drzewa

Ponad sto osób sadziło dziś (05.05) las w leśnictwie Kopna Góra w Puszczy Knyszyńskiej. Podobnie było w 130 leśnictwach w całej Polsce - w ramach akcji "Łączą nas drzewa".

Sadzenie lasu w Nadleśnictwie Supraśl [fot. Bia24]

Sadzenie lasu w Nadleśnictwie Supraśl [fot. Bia24]

-  Trzeba sprzątać śmieci z lasu. Trzeba też las sadzić, skoro go też wycinamy - mówi Aneta Bogdanowicz w Urzędu Miejskiego w Supraślu, która tego dnia zamieniła długopis na szpadel. - Trzeba zostawić coś po sobie.

- Sadziłam las z tatą, ze dwadzieścia lat temu. Jest teraz ogromny - wspomina pani Edyta. - Byłam tam kilka lat temu i miałam problem, żeby dotrzeć do tego miejsca. Bo tak wszystko zarosło!

W Leśnictwie Kopna Góra, gdzie wspólnie z leśnikami las sadzili mieszkańcy Supraśla, odnowionych będzie 25 ha lasu. W Nadleśnictwie Supraśl - w sumie 100 hektarów.

-  Mieszkam w Supraślu, z każdego okna widzę las. Niedawno mały koziołek przyszedł pod mój dom - dodaje pani Ula, tuż przed wspólnym sadzeniem pierwszego w życiu lasu. - Pięknie mamy na co dzień i chyba o tym czasem zapominamy.

- W ubiegłym roku skończyliśmy odnawianie lasu po huraganie z 2016 roku. To było dla nas olbrzymie wyzwanie, łącznie posadziliśmy około 300 ha lasu - podsumowuje nadleśniczy Jarosław Karpiuk z Nadleśnictwa Supraśl. - Huragan objął trzy nadleśnictwa: Supraśl, Żednię, Dojlidy, ale to Nadleśnictwo Supraśl było najmocniej poszkodowane.

Leśne prawdy

Są leśne prawdy oczywiste: sadzimy zawsze zielonym do góry, ale korzenie w ziemi nie mogą być zawinięte (bo sadzonka po kilku latach uschnie). - Ale najważniejsza zasada, to nie śpieszyć się i zrobić to dokładnie - podkreślał z uśmiechem Paweł Aleksiejczuk, leśniczy z Leśnictwa Kopna Góra, który instruktażowo posadził pierwszą sosnę w ramach leśnej akcji. - Ten zrąb ma powierzchnię około 3 ha. Posadzimy na nim 22 tysiące sadzonek.

Są też mniej znane leśne zasady. Sosna nie lubi sąsiedztwa brzozy, bo nie lubi być smagana brzozowymi witkami. Słabiej przez to rośnie. Na zrębach leśnicy zawsze zostawiają tzw. kępy ekologiczne. Nikt z tych miejsc drzew nie wycina, one mają się tam zestarzeć i rozłożyć.

- Leśnicy nauczyli mnie szacunku do przyrody - podkreśla Jolanta Stulgis, przez 22 lata zawodowo związana z branżą drzewną. - To w większości pasjonaci, dlatego oburza mnie ta obecna nagonka na nich. Bo z reguły oskarżenia wychodzą od ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o lesie.

Leśne wyróżnienia

Jolanta Stulgis z Podlaskiego Klubu Biznesu to jedna z czterech osób, wyróżnionych... kordelasami (długie noże). - Kordelas Leśnika Polskiego to nasze stare, najwyższe wyróżnienie Lasów Państwowych - wyjaśnia Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

W tym roku kordelasy trafiły również do leśniczego Zbigniewa Naumowicza z Królowej Wody (Nadleśnictwo Płaska), Stanisława Szestowickiego z Wiłkokuku (Nadleśnictwo Pomorze), Tadeusza Szczepanika z Nadleśnictwa Olecko. Na koniec - do kapsuły czasu - trafił opis całego wydarzenia. Kapsułę leśnicy zakopali pod pomnikiem szyszki, w oddziale 195a Leśnictwa Kopna Góra. Szyszka stoi przy drodze, może ją znajdziecie?

Galeria

Zobacz również