Polacy skazani za przemyt migrantów z Białorusi

Z okolic Białegostoku do Niemiec - przemycili 16 irackich Kurdów, w sierpniu. W lutym usłyszeli wyrok - po kilka lat więzienia. To pierwszy w Niemczech wyrok wobec obywateli Polski za przemyt migrantów "białoruskim szlakiem".

[fot.SG]

[fot.SG]

Na 3 lata więzienia skazał Marcina S., na 2 lata i 4 miesiące - Renatę M. To wyrok sądu administracyjnego w Pasewalk (niewielkie miasto przy polsko-niemieckiej granicy, w pobliżu Szczecina). Obrońcy zapowiedzieli już apelację. Skazani są obywatelami polskimi, zostali zatrzymani w sierpniu ubiegłego roku. Do przemytu ludzi - jak zeznała para - skłoniła ich trudna sytuacja materialna. Za wykonanie zlecenia mieli dostać 3 tys. złotych.

Kurdowie za przemyt zapłacili dużo więcej - np. 6-osobowa rodzina za ten udaremniony przemyt do Niemiec zapłaciła 65 tys. euro. "Według relacji policjantów migranci (16 osób), wśród których były także cztery kobiety i czworo małych dzieci, podróżowali stłoczeni na podłodze transportera. Jak wyliczyli funkcjonariusze, na jedną osobę przypadało zaledwie 0,3 metra kw" - informuje niemiecki Deutsche Welle.

Ich podróż przez Polskę - tzw. białoruskim szlakiem migracyjnym - trwała całą noc, bez przystanków. "Warunki, w jakich przewożono tych ludzi były nieludzkie i urągające godności" - to w opinii sądu miało znaczący wpływ na dość wysoką karę.

Skazani: Renata M. i Marcin S. są ostatnim ogniwem w tym przemytniczym łańcuchu. Działali na zlecenie zorganizowanej grupy przestępczej, przemycającej ludzi na zachód Europy. Jej członków nie udało się ustalić niemieckim policjantom.

Zobacz również