Śledztwo, które prowadzi Prokuratura Regionalna w Ostrołęce wszczęto w sierpniu ub.r. na podstawie zawiadomienia delegata jednego z biskupów ds. ochrony dzieci i młodzieży. Sprawa dot. molestowania seksualnego małoletniego w wieku poniżej 15 lat. Księdza z Zambrowa zatrzymano pod koniec kwietnia br.
Jak ustalili śledczy, kapłan miał dopuścić się pierwszych czynów pedofilskich ponad 10 lat temu. Duchowny usłyszał zarzuty. Na wniosek prokuratury został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia. Ze względu na dobro pokrzywdzonego, Prokuratura nie podaje więcej szczegółów.
Jak informuje zambrów.org - ksiądz Łukasz R. od marca 2021 r. był Komendantem Hufca Wschodniomazowieckiego w Zambrowie, do niedawna sprawował funkcję kapelana Zakładu Karnego w Czerwonym Borze. Pełnił posługę w Długosiodle, Wyszkowie i Zambrowie. Jak podaje portal, duchowny został zatrzymany w parafii pw. Ducha Świętego w Zambrowie.
- Kolega raz do niego poszedł po zaświadczenie, a on otworzył w samym szlafroku, z żelem w ręce. Mówił, że robił masaż chłopcu" - opowiada Faktom TVN jeden z harcerzy.
"Kuria Diecezjalna w Łomży informuje, że po wpłynięciu w lipcu 2021 r. oskarżenia wobec tego kapłana o czyny przestępcze względem osoby małoletniej, zostały wszczęte procedury przewidziane we właściwych dokumentach Kościoła. W związku z oskarżeniem powzięto środki zapobiegawcze, w tym oskarżany kapłan otrzymał zakaz pełnienia jakiejkolwiek posługi duszpasterskiej względem dzieci i młodzieży, aż do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia w prowadzonym postępowaniu. Bezzwłocznie strona kościelna powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez osobę duchowną. Aktualnie oczekujemy na rozpoznanie i rozstrzygnięcie ze strony świeckich organów ścigania. W zgodzie z normami prawa kościelnego deklarujemy gotowość do udzielenia wszelkiej koniecznej pomocy celem pełnego wyjaśnienia sprawy" - to oświadczenie Diecezji Łomżyńskiej w sprawie księdza.
Komenda ZHP Chorągwi Białostockiej poinformowała, że duchowny został skreślony z listy członków ZHP. Zaznaczyła także, że do czasu zakończenia postępowania i ewentualnego procesu nie będzie komentowała sprawy.