Szklane ściany, okna wielkich rozmiarów, ozdobne refleksyjne elementy – we współczesnej architekturze pojawia się ich coraz więcej, zarówno w biurowcach, budynkach użyteczności publicznej, jak i w domach prywatnych. Mają duże walory estetyczne, są też jednak poważnym zagrożeniem dla ptaków.
- Choć zdarza się, że świeżo umyta szyba w oknie czy drzwiach jest tak przejrzysta, że jej nie widzimy, ludzki mózg, dzięki różnym wskazówkom w postaci klamek czy cieni, jest w stanie ją "zobaczyć". Podobnie rozróżniamy ścianę lasu od jego odbicia w lustrzanej elewacji budynku. Ptaki trochę inaczej widzą świat i prawdopodobnie również odmiennie pojmują jego elementy. Swoje lustrzane odbicie traktują jako rywala, odbicie skupiska krzewów - jako ciągłość środowiska, a zacienione elementy szyb jako szczeliny, w których - ku swojej zgubie - próbują się schować przed drapieżnikiem. Ów efekt lustra, czy sama przezroczystość przeszklonych powierzchni, jest ogromnym zagrożeniem i szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych Ameryki na skutek kolizji z takimi powierzchniami ginie nawet do miliarda ptaków rocznie – wyjaśnia dr Krzysztof Deoniziak z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku.
Świadomość tych zagrożeń nie jest niestety powszechna, ale – na szczęście – jest coraz większa. To m.in. innymi zasługa badań naukowych. Monitoring śmiertelności ptaków w kolizjach ze szklanymi powierzchniami prowadzą też od ponad 2 lat studenci z Koła Naukowego Biologów i pracownicy Wydziału Biologii UwB.
- Dzięki inicjatywie podjętej przez Koło oraz skrupulatnie prowadzonemu monitoringowi śmiertelności, możliwe było pozyskanie danych, które bezpośrednio przełożyły się na wytypowanie powierzchni stanowiących największe zagrożenie dla ptaków. Jedną z nich jest szklana ściana budynku Wydziału Matematyki znajdująca się w bliskim sąsiedztwie zieleni otaczającej kampus – mówi Anna Winiewicz z Koła Naukowego Biologów.
Jak mówią biolodzy, latem, gdy kolizji jest najwięcej, w tym miejscu zdarza im się znajdować nawet kilka martwych ptaków tygodniowo. I właśnie ten element kampusowych budowli postanowiła w pierwszej kolejności zabezpieczyć uczelnia.
- Gdy kilkanaście lat temu powstawał projekt naszego kampusu, ten aspekt jego architektury nie był brany pod uwagę. Dziś wiemy, że niektóre ściany budynków warto zabezpieczyć, aby harmonia z naturą, która jest wpisana w założenia kampusu, była pełniejsza. Musimy jednak robić to w taki sposób, by jednocześnie nie ingerować w zamysł artystyczny projektantów, by nie zmieniły się walory wizualne obiektów – komentuje prof. Robert Ciborowski, rektor UwB.
Foliowa powłoka opracowana przez BirdShades została już przetestowana przez niezależne zespoły ekspertów (badania w tunelu aerodynamicznym, w tym badania porównawcze z innym typem folii), a obiecujące wyniki tych badań zostały opublikowane m.in. w czasopiśmie naukowym.
Folia testowana była również w warunkach naturalnych, na wiatach przystankowych Dolnego Śląska. Badania prowadziła Fundacja Szklane Pułapki oraz Instytut Biologii Ssaków PAN. Otrzymane wyniki potwierdziły skuteczność folii.
Teraz organizacja chce przetestować jej skuteczność na dużych obiektach architektonicznych. Szukała instytucji, która nie tylko ma duże powierzchnie do zabezpieczenia, ale może też przeprowadzić profesjonalny monitoring śmiertelności ptaków i porównać jego wyniki z danymi z poprzednich lat. Uniwersytet w Białymstoku okazał się idealnym partnerem. BirdShades przekazała uczelni nieodpłatnie folię do pokrycia około 300 m2 powierzchni, wartą blisko 80 tys. zł.
Uniwersytet znalazł też partnera, który dołożył się do kosztów wyklejenia folii. 20 tys. zł przekazała firma Unidevelopment SA., która na swoich osiedlach oraz w ich okolicach od dawna podejmuje inicjatywy na rzecz zwierząt zamieszkujących w miastach.
Źródło: UwB