Pięciolatek na gokarcie z logo Województwa Podlaskiego

Chodzi o zjawiskowy pojazd, którym Podlasianin Igor Ponichtera będzie się ścigał w zawodach kartingowych w Poznaniu. Gokart robi wrażenie, ale jeszcze większe jego kierowca: rajdowiec ma pięć lat i jest jedynym w województwie podlaskim i najmłodszym w Polsce uczestnikiem certyfikowanych zawodów kartingowych.

[fot. Paweł Krukowski/UMWP]

[fot. Paweł Krukowski/UMWP]

– Ja
widać 
mam
skar
w naszy
województwi
 podkreślał 
marszałek woj. podlaskiego Łukasz Prokorym

 Igo
ma dopier
pięć 
lat
a ta
wspaniał
osiągnięcia
Jeste
dumny
że już 
od najbliższyc
zawodó
będziemu towarzyszył 
nas
pikselow
żuberek
To wspaniał
okazj
do promowani
regionu.

Mały rajdowiec należy do Automobilklubu Podlaskiego. I co podkreślał wiceprezes stowarzyszenia Piotr Bagniuk jest tam najmłodszym „kolegą”.

– Cieszymy się, że w tak młodym wieku rozpoczyna swoją przygodę z kartingiem, od którego wielu przyszłych mistrzów zaczynało swoja karierę – zaznaczył Piotr Bagniuk. Wymieniał też zalety uprawiania tego sportu. – Karting nie tylko uczy techniki jazdy, nie tylko mechaniki, ale już od tych najmłodszych lat uczy rywalizacji, wzmacnia charakter, uczy też radzenia sobie z porażką.

O tym, co daje ściganie się na gokartach mówił także prezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego Jerzy Poznański. – W ten sposób młodzież poznaje zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Igor jest młodym zawodnikiem i na razie może startować tylko w pokazach. Dopiero kiedy skończy 7 lat, będzie mógł uzyskać licencję kartingową i startować już w tzw. poważnych zawodach. Teraz młody rajdowiec po prostu dobrze się bawi. A w rozwoju hobby wspierają go rodzice.

– Na tę chwilę traktujemy to jako zabawę, jako wstęp do rozwoju dziecka. Zobaczymy, co przyniosą kolejne lata – mówił Paweł Ponichtera, tata Igora.

W najbliższy weekend Igor pojedzie do Poznania. Tam czekają go dwa dni treningowe i dwa dni zawodów. Będzie ścigał się w minimum pięciu sesjach trwających ok. 10 minut każda, podczas których przejedzie kilkadziesiąt kilometrów.

Niestety, owiane tajemnicą pozostaną osobiste odczucia małego rajdowca – bohater środowego spotkania nie zdecydował się na wypowiedź do mediów.

Źródło: UMWP

Zobacz również