Rozpoczął się sezon grzewczy, więc strażnicy odwiedzają właścicieli posesji i przypominają im o zakazie spalania odpadów - informuje Straż Miejska.
Straż przypomina, że odpadami są między innymi plastikowe opakowania, opakowania foliowe, wyroby z gumy, drewno pokryte farbami lub elementy mebli tapicerowanych. Korzyści z takiego spalania są znikome, mogą za to przysporzyć właścicielowi sporo kłopotów. Wrzucanie do pieca śmieci powoduje bowiem, że powstają szkodliwe dla zdrowia ludzi i środowiska zanieczyszczenia.
Od dzisiaj (28.09) strażnicy informują właścicieli posesji przekazując im jednocześnie ulotki edukacyjne. Znajdują się w nich informacje o tym, jak smog wpływa na nasze zdrowie, gdzie zgłaszać nieprawidłowości, jakie są konsekwencje karne palenia śmieci. Funkcjonariusze przypominają także mieszkańcom o konieczności czyszczenia przewodów kominowych i wentylacyjnych w celu zapobieżenia powstawania pożaru i zaczadzeniu.
- Akcja informacyjna potrwa do końca października. Natomiast w ciągu całego okresu grzewczego reagować będziemy również na zgłoszenia mieszkańców zaniepokojonych czarnym, gryzącym dymem i drażniącym zapachem wydobywającym się z komina sąsiada - informuje Agnieszka Kozioł na stronie internetowej białostockiej straży miejskiej.
Przypomina, że w ramach upoważnień wydanych przez Prezydenta Miasta strażnicy mogą sprawdzić, czy w przydomowych piecach nie są spalane odpady, a właściciel kontrolowanej posesji ma obowiązek wskazać funkcjonariuszom miejsce, w którym znajduje się piec i zgromadzony opał.
Za spalanie śmieci w domowym piecu przewidziany jest mandat karny w wysokości do 500 zł lub grzywna do 5 tysięcy zł.