Na uroczystość otwarcia stacji zostali zaproszeni przedstawiciele: Wód Polskich, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, sanepidu, a także radni Michałowa [m.in. Maryla Ancipiuk, Marlena Marzena Bocheńska, Marek Charytoniuk, Waldemar Łuksza] oraz Łukasz Matus, sołtys Szymek, Maria Bura, sołtys Bondar i mieszkańcy.
- Wszyscy wiemy, że przez lata jakość naszej wody pozostawiała wiele do życzenia. Dziś już tylko na starych zdjęciach widać w jak opłakanym stanie były stacje i urządzenia – wspominał Marek Nazarko, burmistrz Michałowa. – Dla nas, samorządowców zawsze najważniejszy jest efekt. Jestem dumny z tego, że dziś możemy tu być i podziwiać tak nowoczesne obiekty. Cieszę się również, że są z nami mieszkańcy okolicznych wsi. To dla was i z myślą o waszym zdrowiu oraz komforcie te obiekty powstały.
Obie inwestycje pierwotnie miały kosztować w sumie ok. 4 mln zł, z czego blisko 2 mln zł gmina pozyskała w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Niestety kryzys, inflacja spowodowały, że gmina z własnych środków musiała wyłożyć prawie o 1 mln zł więcej. Najważniejsze jednak jest to, że stacje są już gotowe, działają, a jakość wody znacząco się poprawiła.
– Zawsze staram się, aby inwestycje, które realizujemy były najnowocześniejsze tj. te stacje uzdatniania wody czy chociażby świetlice wiejskie – zapewnia burmistrz Nazarko. - Owszem, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Dzisiaj, na przykład po raz kolejny, nie udało się nam rozstrzygnąć przetargu na budowę hali sportowej. Postanowiliśmy więc złożyć wniosek o zmianę przeznaczenia środków przyznanych naszej gminie z „Nowego Ładu”. Zamiast hali chcielibyśmy to dofinansowanie przeznaczyć na oczyszczalnię ścieków w Michałowie – to dziś pilniejsza inwestycja. Nawet jeśli trzeba będzie więcej pieniędzy wyłożyć z budżetu gminy to rozbijemy ten wydatek np. na dwa lata – tłumaczył burmistrz.
Henryk Piekutowski, dobry duch inwestycji
Można powiedzieć, że historia inwestycji w Szymkach i Bondarach rozpoczęła się na początku 2019 roku, kiedy burmistrz zwrócił się do Henryka Piekutowskiego, technologa wody z prośbą o przeprowadzenie przeglądu istniejących na terenie gminy stacji uzdatniania wody w Szymkach, Bondarach, Sokolu, Jałówce i Michałowie.
- Moja ocena obiektów w Szymkach i Bondarach, delikatnie mówiąc, nie była najlepsza. I wniosek był jeden – natychmiast trzeba się brać za modernizację stacji. Stan techniczny urządzeń i sama jakość wody była wręcz zatrważająca – podkreślał na uroczystości Henryk Piekutowski, który czuwał merytorycznie nad całą inwestycją. W przeszłości główny technolog Wodociągów Białostockich. – I tu należy podkreślić, że burmistrz od razu po otrzymaniu mojej oceny zabrał się do roboty. Udało się to zrobić wręcz w sprinterskim tempie. Projektowanie, przetargi, zdobywanie środków, wykonawstwo – w niespełna 4 lata! Brawo.
Jak podkreślił Piekutowski kolejny plus samorząd gminy zdobył za to, że nie upierano się przy poprzednim projekcie modernizacji stacji [który powstał jeszcze za poprzedniej kadencji], który według jego oceny już na starcie był przestarzały. Zamiast tego zainwestowano w urządzenia i technologie dzięki którym parametry wody już dziś są kilkakrotnie niższe od tych nałożonych przez Ministerstwo Zdrowia.
- W przypadku żelaza – aż czterokrotnie, manganu - prawie dwa razy, prawie trzy razy jeśli chodzi o barwę, podobnie w przypadku mętności – wyjaśniał Piekutowski.
Zarówno w Szymkach, jak i Bondarach obok stacji stanęły dwa zbiorniki na wodę – traktowane jako zbiorniki z wodą rezerwową lub retencyjną.
Na modernizację czeka hydrofornia w Michałowie
- Jako radni wiedzieliśmy, że było źle. Ale gorsze było to, że przez cztery lata poprzedniej kadencji udało się przygotować jedynie projekt i to taki, który zakładał technologie z lat dziewięćdziesiątych poprzedniego wieku. Cieszy mnie odwaga obecnego burmistrza, który zrezygnował z tego projektu i „zatrudnił” fachowców, którzy przygotowali nam dokumentacje, a następnie inwestycje XXI wieku – powiedziała Maryla Anciupiuk, przewodnicząca Rady Miejskiej.
W uroczystości udział wziął również Robert Żyliński, właściciel Instytutu Doradztwa Inwestycyjnego, który zarządza wodociągami w Michałowie. Podziękował mieszkańcom za cierpliwość. Wyjaśnił, że wprawdzie nowa inwestycja już radykalnie zmieniła jakość wody na lepsze, ale jeszcze pewne niedogodności, przez najbliższe miesiące, mogą się pojawiać.
- Jestem przekonany, że odbiorcy wody ze stacji w Szymkach i Bondarach już zauważyli poprawę jakości życia. Ale to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo. Na modernizację czeka hydrofornia w Michałowie oraz oczyszczalnia w Bagniukach i Michałowie. Największym prezentem z okazji Światowego Dnia Wody jest zapowiedziana dziś przez burmistrza chęć przesunięcia środków z budowy hali sportowej na oczyszczalnie w Michałowie. Trzymamy kciuki na pozytywną decyzję pana premiera – powiedział Robert Żyliński.
W imieniu mieszkańców Szymek burmistrzowi podziękował radny Marek Charytoniuk, a także Łukasz Matus, sołtys wsi. W Bondarach w imieniu mieszkańców głos zabrała i również podziękowała burmistrzowi radna Marlena Marzena Bocheńska.
SUW w Szymkach zasila w wodę następujące wsie: Szymki, Nowosady, Zaleszany, Cisówka, Bachury, Budy, Łuplanka Nowa, Łuplanka Stara i Leonowicze. Z kolei SUW Bondary: osiedle Bondary, Rybaki, Bagniuki, Tanica Górna, Tanica Dolna, Juszkowy Gród, Ciwoniuki, Barszczewo, Sacharki, Odnoga - Kuźmy, Planty, Maciejkowa Góra, Pólko, Krugły Lasek, Suszcza, Supruny, Koleśno, Bieńdziuga.
