– Szczególnie dziś, w dobie pandemii, specjalistyczna pomoc udzielana najmłodszym jest bardzo ważna. Za nami zdalne nauczanie, do którego młodzi ludzie nie byli przygotowani a konsekwencje już są widoczne – drastyczne konsekwencje – mówi Bożena Łapińska, dyrektor suwalskiego szpitala psychiatrycznego.
W sejneńskim ośrodku fachową pomoc może uzyskać 80 pacjentów.
- Głównym założeniem pracy kolejnego specjalistycznego ośrodka jest wdrożenie nowego modelu ochrony zdrowia psychicznego pacjentów niepełnoletnich. Polega on na wsparciu psychologicznym dzieci we własnym środowisku, jak najbliżej miejsca zamieszkania czy nauki. Takie działanie ma na celu zmniejszenie hospitalizacji dzieci i młodzieży w szpitalach psychiatrycznych. Idea naszych placówek opiera się na współpracy z rodzinami, szkołami i wszystkimi instytucjami społecznymi, które opiekują się dziećmi. Punkty w Suwałkach, Augustowie, Sokółce, Becejłach i Sejnach mają już pod opieką około 500 osób.Tak więc zapotrzebowanie jest naprawdę ogromne, a problemy coraz trudniejsze.
Żaneta Malesińska, psychoterapeuta z sejneńskiego ośrodka mówi wprost:
- Stres i lęk, to przyczyny wszelkich zaburzeń emocjonalny. Wobec dzieci jest coraz więcej oczekiwań, którym nie są w stanie sprostać. Zdalne nauczanie zrobiło swoje. Dzieci w żaden sposób nie były do tego przystosowane a efektem są zaburzenia lękowe, depresje.
Do Ośrodka mogą zgłaszać się nie tylko dzieci i młodzież, borykające się z zaburzeniami, ale także rodzice. Ośrodek jest czynny pięć dni w tygodniu od poniedziałku do piątku, w tym dwa razy w tygodniu od godziny 11.00 do godz. 20.00.
W otwarciu uczestniczyli przedstawiciele władz, między innymi Wiesława Burnos, wicemarszałek województwa podlaskiego.
30 sierpnia w nowo otwartym ośrodku odbyła się Spartakiada. Została ona przygotowana przez zespoły psychoterapeutów i psychologów oraz terapeutów środowiskowych ze wszystkich Ośrodków Środowiskowej Opieki Psychologicznej i Psychoterapeutycznej dla Dzieci i Młodzieży prowadzonych przez Szpital Psychiatryczny. Hasło przewodnie sportowej rywalizacji brzmiało: „Wszyscy gramy do jednej bramki”.