Ortografia im niestraszna

Zabawna historia z szeregiem pułapek ortograficznych i interpunkcyjnych, jako alternatywa Dnia Wagarowicza. Finał XVIII Podlaskich Mistrzostw w Ortografii czyli wagary inaczej.

Fot. Bia24.pl

Fot. Bia24.pl

Już po raz osiemnasty, uczniowie z Podlasia i spoza granic Polski zmierzyli się z łamigłówkami niełatwej polszczyzny. Udział w Podlaskich Mistrzostwach w Ortografii wzięli uczniowie szkół z Białegostoku, województwa podlaskiego oraz 6 uczestników ze szkoły w Grodnie, z nauczaniem w języku polskim.

- Uczestniczyłem w olimpiadzie już w zeszłym roku. Od nauczycielki języka polskiego usłyszałem, że takie mistrzostwa są organizowane i pomyślałem, że warto wziąć w nich udział. Nie myślę, że język polski jest takim bardzo trudnym językiem, bo uczę się go już od przedszkola. Z początku trudno było się przystosować, ale jak ma się z czymś styczność każdego dnia, człowiek akceptuje te nawyki i potem jest już jakoś lżej. Teraz nie sprawia mi już żadnej trudności - opowiada Antoni Masiukiewicz, uczeń klasy 11 (odpowiednik klasy maturalnej) Średniej Szkoły Nr 36 w Grodnie z polskim językiem nauczania.


Uczestnicy mieli nie lada wyzwanie. Musieli zmierzyć się m.in. z "Hożym hipochondrykiem i chwackim histerykiem, niestroniącym od homeopatii i chiromancji a lubiącym się w pożeraniu warzonych omułek i małż w sosie żurawinowo - jeżynowym".

- W wojewódzkim konkursie po raz pierwszy biorę udział, wcześniej tylko w rejonowym. Zawsze lubiłam dyktanda, dobrze mi szło i pomyślałam, że może warto spróbować - mówi Monika Bakun, uczennica klasy trzeciej Zespołu Szkół Rolniczych w Sokółce. - Takie Mistrzostwa to dobra inicjatywa. Trzeba pamiętać, żeby mówić poprawnie, żeby później w dorosłym życiu, podczas oficjalnych wydarzeń nie strzelić gafy - dodaje uczestniczka. 

Podlaskie Mistrzostwa w Ortografii organizowane są zawsze w okolicach dnia wagarowicza, stanowiąc jego alternatywę. Dlatego też, dyktando, z jakim mierzą się uczestnicy w finale, przedstawia zabawną historię, przepełnioną pułapkami interpunkcyjnymi i ortograficznymi.


- Mistrzostwa trwają nieprzerwanie od 2000 roku - opowiada Beata Kardasz, nauczyciel języka polskiego w V Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku. Pomysłodawcą był ówczesny nauczyciel języka polskiego w naszym V Liceum Ogólnokształcącym Pan Leszek Jawor i pani dyrektor Anna Wyszkowska. Chcieliśmy stworzyć alternatywę do wagarów, które 21 marca uczniowie tradycyjnie organizowali. Pomysł załapał - konkurs cieszy się ogromną popularnością - dodaje.

Celem Podlaskich Mistrzostw w Ortografii jest poznawanie historii języka polskiego oraz procesów zachodzących we współczesnym języku. Dodatkowo dzięki nim wskazuje się na język polski jako na wartość, bez której nie może istnieć żaden odpowiedzialny Polak.

Zwycięzców poznamy 5 kwietnia 2017 r. Wtedy to nastąpi ogłoszenie wyników oraz uroczyste wręczenie nagród i pamiątkowych dyplomów.

XVIII Podlaskie Mistrzostwa Ortografii zorganizowało V Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Białymstoku, przy ul. Miodowej 5. Zmagania z językiem polskim rozpoczęły się w samo południe. 

Oto tekst dzisiejszego dyktanda:

Zobacz również