Opłata recyklingowa. Znamy nowe ceny foliowych toreb w sieciach spożywczych

Od poniedziałku lepiej wybierać się do sklepu z własną torbą na zakupy. Nie tylko unikniemy stosu szkodliwych dla środowiska foliówek, ale i zaoszczędzimy - już nie kilka czy kilkanaście, ale kilkadziesiąt groszy. Większość sieci spożywczych obecnych na polskim rynku, podnosi ceny toreb foliowych.

 /pixabay.com/

/pixabay.com/

Podwyżkę ceny torebek foliowych wymusza przyjęta w tym roku nowelizacja ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. 20 groszy - tyle po nowelizacji minimalnie wyniesie opłata recyklingowa. Zgodnie z dyrektywą unijną musimy zmniejszyć zużycie toreb w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Politycy (parlamentarzyści) postanowili zrobić to sięgając do portfeli Polaków, a przy okazji wzmocnić finanse publiczne. Owe 20 groszy za torebkę to w praktyce nie jest jednak finalna cena torby foliowej, a jedynie minimalna kwota jaką sklepy doliczą do obowiązujących już stawek. Od każdej torebki sprzedający musi odprowadzić też podatek VAT (który oczywiście ściągnie od kupującego).

Pomysł opłat za jednorazowe torby w Polsce nie jest nowy. Część sklepów pod koniec pierwszej dekady XXI wieku wycofała się z bezpłatnego wydawania toreb, wprowadzając ich odpłatność na poziomie od 5 do 20 gr za sztukę.

CENNIK TOREB FOLIOWYCH OD 1 STYCZNIA

W sklepach sieci Lidl zmienią się ceny dwóch rodzajów toreb. Reklamówka eko - dotychczasowa cena (8 gr.) zostanie powiększona o opłatę recyklingową + VAT i wyniesie 33 gr. Reklamówka standard - dotychczasowa cena (19 gr.) zostanie powiększona o opłatę recyklingową + VAT i wyniesie 44 gr.

W ofercie Auchan pojawią się nowe, grubsze i większe reklamówki, wielokrotnego użytku. Najtańsza z nich będzie kosztowała 25 gr. Ceny będą wzrastały w zależności o wielkości i grubości i wyniosą: 35 gr; 1,5zł; 2zł; 3zł.

W dyskontach sieci Biedronka ceny za torby również wzrosną. Dotychczasowe 8 gr zastąpi cena 25 gr. Będą to torby grubsze niż dotychczas, powyżej 50 mikrometrów. "Większe reklamówki w cenie 44 gr/szt. ze specjalnymi grafikami Pawła Jońcy. Największe i najbardziej wytrzymałe torby z polipropylenu po 2,99 zł/szt." - czytamy w komunikacie biura prasowego Jeronimo Martins. Co ciekawe, Biedronka znalazła sposób na to by zasilić budżet swój, ale nie państwa. Zgodnie z nowelizacją opłata recyklingowa dotyczy toreb lekkich tzn. do 50 mikrometrów. Zatem biedronkowe reklamówki powyżej tej grubości zwolnione są z opłaty recyklingowej.

Obowiązek pobierania opłaty recyklingowej dotyczyć będzie każdego sprzedawcy detalicznego i hurtowego udostępniającego klientom możliwość pakowania zakupów do "lekkiej torby na zakupy z tworzywa sztucznego" - ale nie od "bardzo lekkiej" foliówki, tzw. zrywki. Klienci muszą się zatem liczyć z podwyżkami podobnymi do tych w dużych sieciach - także w każdym sklepie, w którym mogą otrzymać foliówkę. Niezależnie od tego, czy kupują rajstopy, czy 5 kg ziemniaków.

- W sklepach grupy Chorten takie podwyżki będą. Ale każdy sklep będzie ustalał cenę indywidualnie. Nie planujemy narzucania naszym partnerom żadnych kwot - mówi Monika Kosz-Koszewska z podlaskiej grupy Chorten.

RZĄD WYBRAŁ KIJ ZAMIAST MARCHEWKI

Unijna dyrektywa ws. ograniczenia foliówek przewidywała dwa warianty wdrożenia przepisów. Pierwszy to wprowadzenie do 31 grudnia 2018 r. opłat za oferowane torby przy jednoczesnym zwolnieniu z opłat za zrywki; drugi to osiągnięcie odpowiednich poziomów zużycia toreb na mieszkańca: 90 toreb do końca 2019 r. oraz 40 toreb do końca 2025 r. Obecnie, przeciętny Polak zużywa 300 toreb foliowych rocznie. Dla naszego środowiska taka ilość szkodliwego plastiku to zdecydowanie za dużo. Według szacunków, dekadę temu konieczność płacenia za torby na zakupy spowodowała ograniczenie ich stosowania o ok. 36 proc., z ok. 470 do 300 toreb na mieszkańca w roku. Niewykluczone, że i tym razem będzie podobnie.

Dlaczego jednak wciąż tak rzadko wybiera się w naszym kraju edukowanie? Kampania reklamowa z królikami, w której Ministerstwo Zdrowia promuje prokreację kosztowała 2,7 mln złotych. Skoro można Polaków namawiać do rozmnażania się, dlaczego nie można ich nakłonić do zaopatrywania się w materiałowe torby wielokrotnego użytku?

W Polsce, w porównaniu do innych krajów europejskich torby papierowe w sklepach spożywczych wciąż są rzadkością, a są przecież o niebo bezpieczniejsze dla środowiska niż te foliowe. Jedno jest pewne. To foliowe torby przyniosą do budżetu wpływy w wysokości miliarda rocznie. Rząd będzie mógł za to przygotować 333 kampanie reklamowe o wartości blisko 3 mln złotych (to tyle ile kosztowała ta z królikami). Obyśmy zobaczyli chociaż jedną.

Zobacz również