Oleista substancja na rzece Dolistówka w Białymstoku

Rzeka Dolistówka znów zanieczyszczona oleistą substancją podobną do ropy. Dziś straż pożarna postawiła zaporę aby uniemożliwić substancji dalsze płynięcie z nurtem rzeki. To już drugie w tym tygodniu takie zdarzenie.

Fot. BIA

Fot. BIA

Na razie pewne jest tylko, że substancja ma oleistą konsystencję i przypomina ropopodobną ciecz. Nie wiadomo skąd się wzięła w rzece. Tym razem plamę na tafli wody Dolistówki, przy ul. Piasta, zauważył patrol Straży Miejskiej w Białymstoku. Wezwani strażacy postawili zaporę, aby uniemożliwić dalsze przedostawanie się substancji. Straż miejska będzie pełni nadzór nad miejscem odnotowania nieznanej cieczy.

To drugi w tym tygodniu tego typu przypadek. Pierwszy opisywaliśmy w poniedziałek.

Wówczas ok. godz. 13. ktoś poinformował strażaków, że w kanale dolotowym do Dolistówki (zapewne jest to kanał burzowy kanalizacji) przy ulicy Piastowskiej w Białymstoku, płynie ciecz o konsystencji oleistej. Straż pożarna przegrodziła kanał słomą (ciukami) by zatrzymać oleistą ciecz. Zarówno strażacy, jaki i przedstawiciele Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrali próbki do badań, które następnie trafiły do laboratorium.

- Próbę będziemy badać pod kątem substancji ropopochodnych, substancji oleistych i prawdopodobnie chemicznego zapotrzebowania tlenu. Trzy doby potrzebujemy na wyniki, szczególnie na chemiczne zapotrzebowanie tlenu - wyjaśniał wówczas nam Michał Konopko z Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Czy w obu przypadkach pochodzenie wycieku i jego przyczyny, są takie same? Potwierdzą to wyniki analiz pobranych próbek wody. Sprawę będziemy monitorować. 

Zobacz również