Oleista ciecz w kanale burzowym przy Piastowskiej

Oleista substancja podobna do ropy jest w kanale burzowym przy ul. Piastowskiej - alarmuje zaniepokojony mieszkaniec miasta. Na miejsce przyjechała straż pożarna, straż miejska oraz pracownicy Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Pobrano próbki do analiz.

Fot. BIA

Fot. BIA

Ok. godz. 13. ktoś poinformował, że w kanale dolotowym do Dolistówki (najprawdopodobniej jest to kanał burzowy kanalizacji) przy ulicy Piastowskiej w Białymstoku, płynie ściek o konsystencji ropopochodnej czy oleistej. Straż pożarna przegrodziła kanał słomą (ciukami) by zatrzymać oleistą ciecz. Zarówno strażacy, jaki i przedstawiciele Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pobrali próbki do badań, które jeszcze dziś trafią do laboratorium.

- Próbę będziemy badać pod kątem substancji ropopochodnych, substancji oleistych i prawdopodobnie chemicznego zapotrzebowania tlenu. Trzy doby potrzebujemy na wyniki, szczególnie na chemiczne zapotrzebowanie tlenu - wyjaśnia Michał Konopko z Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Straż Miejska w omawianym miejscu będzie pełniła dozór całodobowy. Jutro zarówno straż pożarna jaki i pracownicy Podlaskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska przyjadą powtórnie, aby sprawdzić sytuację. Jeżeli kanał będzie już czysty, straż pożarna odblokuje go, jeżeli będzie zanieczyszczony, wyjmie zabrudzone ciuki, zabierze do zutylizowania i wstawi nowe.

- Celem działań będzie odnalezienie źródła, skąd cieknie substancja. Poinformujemy Urząd Miejski, żeby się tym zajął. To urząd wynajął firmę, która od nowego roku zajmuje się utrzymaniem kanałów burzowych i kanalizacji deszczowej - informuje Michał Konopko z WIOŚ.

Czy było to umyśle spuszczenie, czy tylko spływ powierzchniowy z ulicy - na razie nie wiadomo. Czekamy na wyniki badań. 

Zobacz również