Ojciec Blanki uwolniony od zarzutów i zwolniony z aresztu

Ojciec 9-miesięcznej Blanki z Olecka nie zamordował córki - tak uznaje Prokuratura Okręgowa w Suwałkach i zwalnia Grzegorza W. z aresztu oraz uwalnia od zarzutu zabójstwa, znęcania się i wykorzystania seksualnego 9-miesięcznego niemowlęcia. Prokuratura nie potwierdza, by zidentyfikowała inna osobę jako sprawcę czynów, choć w mediach pojawiła się informacja o zatrzymaniu w tej sprawie 50-letniego mieszkańca Suwałk.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

- Postanowienie o uchyleniu tymczasowego aresztowania wobec Grzegorza W. zapadło po wykonaniu w ciągu tygodnia szeregu czynności procesowych. Prokuratorzy prowadzący postępowanie przesłuchali kilkudziesięciu świadków, wykonali czynności z udziałem podejrzanych, powołali biegłych z zakresu różnych specjalności, w tym z zakresu badań DNA, dokonali analizy logowań używanego przez podejrzanego telefonu komórkowego oraz zweryfikowali informacje o miejscach przebywania podejrzanego w czasie popełnienia zbrodni - informuje w wydanym we wtorek (2.07) komunikacie Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Prokuratura informuje, że wyniki badań DNA wskazują, że ślady biologiczne na ciele zmarłej dziewczynki nie należą do Grzegorza W. Z kolei wydruki połączeń telefonicznych oraz lokalizacja telefonu komórkowego podejrzanego dowodzą, że w czasie zbrodni nie przebywał w mieszkaniu, gdzie jej dokonano. Także świadkowie potwierdzają, że był w tym czasie w innym miejscu.

W związku z tym w poniedziałek uchylono tymczasowe aresztowanie wobec Grzegorza W. Postanowieniem sądu z 24 czerwca - miał spędzić tam trzy miesiące.

Niektóre media informowały już, że prokuratura zatrzymała w tej sprawie 50-letniego mieszkańca Suwałk, znajomego matki zamordowanej dziewczynki. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach tej informacji nie potwierdza.

9-miesięczna Blanka zmarła w Suwałkach 22 czerwca wieczorem. Policja zatrzymała w związku ze śmiercią dziecka jej rodziców. Dziewczynka miała obrażenia głowy, klatki piersiowej, uszkodzone płuco przebite żebrem. Dziecko było prawdopodobnie bite tępym narzędziem. Mogło także być uderzane o kant stołu. Dziewczynka była także wykorzystana seksualnie. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny i uszkodzenie mózgu. 

Rodzice Blanki zostali tymczasowo aresztowani. Prokuratura przedstawiła im zarzuty zabójstwa dziecka ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad niemowlęciem i wykorzystania seksualnego dziewczynki. Oboje nie przyznali się do zarzutów. Do zabójstwa doszło po trzech miesiącach od jej powrotu z rodziny zastępczej do biologicznych rodziców.

Zobacz również