Serwis Dadelo, zajmujący się przede wszystkim sprzedażą rowerów, stworzył ranking systemów rowerów miejskich, działających w największych miastach Polski. Białystok , w ogólnym rankingu, uplasował się tuż za podium, na 4. miejscu. Wyprzedziły nas Warszawa, Lublin i Łódź.
Systemy oceniono w siedmiu kategoriach: liczba rowerów, ilość stacji, ilość osób zapisanych w systemie, ceny, liczba wypożyczeń, długość sezonu, dodatkowe opcje takie jak rower elektryczny, dziecięcy czy tandem.
Na jeden rower przypada W Białymstoku 471 osób, to 9. miejsce w Polsce. W kategorii zagęszczenia stacji, jesteśmy na 5. miejscu. Jeśli chodzi o ceny, jesteśmy na 3. miejscu, ale z wieloma innymi miastami. We wszystkich systemach pierwsze 20 min kosztuje 0zł. Ale tylko w Szamotułach i Ostrowi pierwsza godzina jest za darmo.
19% białostoczan jest zarejestrowanych w systemie, co plasuje nas na 5. miejscu. Jedna zarejestrowana osoba, wypożyczyła rower średnio 10 razy.
W Białymstoku sezon trwa od kwietnia do końca listopada, czyli 8 miesięcy. Tylko w Krakowie rowery miejskie działają przez cały rok.
Oprócz standardowych rowerów mamy też tandemy czy rowerki dziecięce. Na tle innych miast wypadamy bardzo dobrze. Pod względem dodatkowych udogodnień zajmujemy 2. miejsce.