Zeus jest już w domu

Ta historia ma na szczęście swoje szczęśliwe zakończenie. Pisaliśmy o uroczym czworonogu rasy shiba-inu – psiaku Zeusie. Zwierzak wystraszył się w noc sylwestrową petard i uciekł z posesji właścicieli. Po kilku dniach udało się go odnaleźć.

Zeus jest już bezpieczny w domu [fot. archiwum prywatne]

Zeus jest już bezpieczny w domu [fot. archiwum prywatne]

Przypomnijmy, że uroczy piesek uciekł z posesji przy ul. Niezapominajki na białostockim osiedlu Dojlidy, ponieważ wystraszył się wybuchów petard i fajerwerków w trakcie sylwestrowej nocy. Zwierzak błokął się kilka dni.

O pomoc w jego odnalezieniu i nagłośnieniu sprawy poprosili właściciele Zeusa. Dziś (4.01) pan Wojciech poinformował nas, że jego pupil się odnalazł.

- Dziś odnalazł się nasz kochany Zeusek. Poza lekkimi otarciami na łapkach psiak jest bardzo zadowolony z powrotu do domu. Pieskowi udało się zawędrować aż do Zabłudowa, czyli około 12 km od naszego domu. Chcielibyśmy bardzo podziękować wszystkim, którzy wzięli czynny udział w poszukiwaniach Zeusa, szczególnie pewnej Pani z Protas, która jako pierwsza wskazała nam możliwe miejsce pobytu psa. Największe laury jednak przekazuję dwóm Paniom z Zabłudowa, które namierzyły i złapały psa, tj. Magdalenie Aleksiejczuk oraz Agnieszce Cimochowskiej ze Stowarzyszenia Azyl Burka i Kocurka - poinformował naszą redakcję właściciel czworonoga.

- Panie nie chciały odebrać nagrody za odnalezienie psa, także zgodnie z umową wybierzemy jakiś cel charytatywny (prawdopodobnie związany z pieskami) - dodał pan Wojciech.

Zobacz również