W niedzielę (16 stycznia) tuż przed godz. 8:00 w Dziadkowicach (pow. siemiatycki) policjanci z Wrocławia zatrzymali do kontroli auto marki BMW, w którym obywatel Turcji przewoził dwie osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę.
Okazało się, że są to obywatele Iraku. Kierowca został zatrzymany, a jego samochód trafił na policyjny parking.
Kolejny z "kurierów" został zatrzymany wczoraj przed północą w Kajance (pow. siemiatycki). Policjanci z Bydgoszczy zatrzymali obywatela Indii, który skodą rapid przewoził 4 osoby nielegalnie przebywające w Polsce. Byli to 2 obywatele Pakistanu i 2 obywatele Afganistanu. Kierowca został zatrzymany, a jego samochód trafił na policyjny parking.
Jak podaje zespół prasowy podlaskiej policji, funkcjonariusze zatrzymali juz 350 osób w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Kurierzy chcieli przewieźć 1438 osób.
Natomiast minionej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 38 osób. Na odcinkach Placówek Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze grupy 6 osób i 34 osób wspierane przez służby białoruskie siłowo forsowały granicę, rzucając kamieniami i konarami drzew w funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego.